wtorek, 29 marca 2016

Świetliście

Wiosna i wiele, wiele światła, to lubię :) Bardzo lubię!!!!!


Zakwitły wierzbowe kotki.





Tą rozzłoconą wierzbę mijałam w drodze do Ogrodu Botanicznego.

Po drodze spotkałam także wesoło świecące krokusy.

Moje ulubione drzewko w Ogrodzie Botanicznym.
Na tabliczce napisano leszczyna pospolita, hmmm jak dla mnie to ona niepospolita ;)

Pokręcona ta leszczyna jak... Życie



Na drugim miejscu w moim rankingu, jest rosnący w ogrodzie młodziutki modrzew.



Świeci jak ledowe światełka :)







Chłonę te rozświetlone słońcem pędzelki i trudno mi od nich odejść :)
Bez stroi struny do koncertu kwitnienia.

Magnolia nieśmiało wysuwa się ze swojego futerka.

Taka przepyszna soczysta zieleń to przywilej wiosny.





Mrugają do nas sasanki.

Kalina koralowa, o ile nie zawodzi mnie pamięć, w każdym razie kaliny jestem prawie pewna ;)

Lepiężnik owadzią stołówką.








Mirabelka - śnieżna panienka. Ciepło śnieżna ;)










Rozczochrana piwonia krzewiasta

A tu po sośnie wspina się hortensja pnąca.
Słoneczne światło uderzyło do gło...znaczy się do pąków temu rododendronowi, zgłupł zupełnie i z wrażenia zakwitł ;)
O tej porze, no prawdziwy waryjat!!!





Czyżby to wiosna dziwowała siem temu waryjatowi ;)

Czy ktoś wie co to? W dwóch miejscach ogrodu fruwała cała chmara tych owadów. Nisko nie nad kwiatami tylko nad nie kwitnącymi krzewami.

Zobaczcie gdzie go poniosło ;)

A to budka lęgowa i równocześnie karmnik dla.....dzięcioła ;)

Słoneczne promienie wielkanocnie roziskrzają Odrę :)

Jak widać powyżej Wiosna podarowała Wrocławiowi piękną słoneczną Wielkanoc :) Do Ogrodu Botanicznego zawędrowałam w drugi świąteczny dzień, ale pierwszy był równie wspaniały, ino że w pierwszy my siem rodzinnie gościli ;)
Dorzucę jeszcze, że ze zdumieniem stwierdzam upadek tradycji we Wrocławiu ;( W "lany poniedziałek" na ulicach którymi przechodziłam, nie widziałam żadnego polewacza z polewaczką w dłoniach. Mnie bardzo cieszy ten upadek ;)


piątek, 25 marca 2016

Wielkanocne świętowanie jak wiosna wesołe :)

Słonko, słoneczko, obudź się, daj nam światło, dużo światła!!!


Słońce znudzone zimowym niskim szybowaniem, przeciąga się i powoli zaczyna się unosić.



Im wyżej sadowi się na niebie, tym jego promienie są radośniejsze i ta ich radość tak rozkosznie grzeje.
Ludzie wystawiają twarze na cudowną pieszczotę radosnych promieni i mówią: idzie wiosna.
I wiosna przychodzi :)
Już jest!!!


Cieplutkie promienie łaskoczą nagie gałązki, a one budzą się i wypuszczają na świat malutkie listki.


Wiosna,  już jest wiosna - wołają zajączki i zjawiają się na świecie.


Wiosna, wiosna, to już wiosna, na świat przychodzą także malutkie kurczaczki.





Wiosna, wiosna, wiosna, jak dobrze, że przyniosła ze sobą nowe życie - radośnie śmieje się Świat :)




Wiosna przynosi nam także Wielkanocne świętowanie .




Nasz stół wielkanocny 
haftowany w kwiaty. 
W borówkowej zieleni 
listeczków skrzydlatych 
lukrowana baba 
rozpycha się na nim, 
a przy babie - 
mazurek w owoce przybrany. ...

.....Wiosna na nas 
zza firanek zerka, 
a pstrokate pisanki 
chcą tańczyć oberka. 

Wpuśćmy wiosnę, 
Niech słońcem 
zabłyśnie nad stołem 
w wielkanocne świętowanie 
jak wiosna wesołe!                          
 Ewa Skarżyńska 


Życzę Wam moi czytelnicy właśnie takich wiosennie radosnych Świąt Wielkanocnych :) Niech pogoda okaże się łaskawa, zaświeci słoneczkiem, abyśmy mogli wyjść z domów i na spacerach podziwiać ten na nowo ożywiony przez wiosnę świat!!!






Ja jestem radosna!
Ty jesteś radosna!
Ty jesteś radosny!
Ona jest radosna!
On jest radosny!
Oni są radośni!
Wy jesteście radośni!
MY JESTEŚMY RADOŚNI!!!
Radosnych Świąt Wielkanocnych :)
Bądźmy radośni tej wiosny :)