Ot taka sobie liczba
na tej mojej grafice nawet ładnie wygląda ;)
Czy to mało czy dużo zależy od tego co tą liczbą chcemy zobrazować.
W moim przypadku to... no...kurna...lata mojego życia!!!
A jeśli chodzi o długość ludzkiego życia 65 to już niemało, ba można by rzec że sporo, a niektórzy powiedzą że dużo, że w ogóle za dużo!
He...czy na pewno już tyyyyyyyle żyję ???
Ci co na mnie popatrzą, szczególnie reprezentanci małych liczb, powiedzą, że ta liczba pasuje do mnie jak ulał.
No cóż jak podnoszę się z łóżka, czy z krzesła, wchodzę po schodach to i ja skłonna jestem uwierzyć w to 65.
Napisałam jestem skłonna uwierzyć, bo tak dogłębnie to nie wierzę!!!
W to 65 nie wierzą także moje...Dyniaki! ;)
Takiego oto dyniakowego kwiatuszka powiła ostatnio wyobraźnia ma!
żeby były urodzinki !
u kucyka czy sardynki -
byle były urodzinki !
i Mateusz, i Grażynka,
dla każdego moc pyszności,
wszystkie stoły w upominkach,
na wesołych rodzinkach !
czekoladkę i rodzynki,
Hehehehehe cóż za wspaniała wizja imprezy mój ty kochanieńki ZaprzyjaźnionyzWażkami, jednakoż upaćkanie się jak świnka to już podchodzi pod starcze zdziecinnienie ;) Ale wiesz ty co wolę starcze zdziecinnienie od starczego rozgoryczenia :)
Ech wy moje dyniaki liczę na to że dzięki wam starcze rozgoryczenie nigdy mnie nie dopadnie!!!
A
Droga którą idę biegnie śladem ludzkich spraw
Szukam swego czasu jasnych słów, prostych prawd
Już tyle miejsc zapomnienia pokrył kurz
Wiem co to jest lecz się nie zatrzymam już
Kocham pragnę tracę chwytam dzień póki trwa