maści ;)
Na sam początek przedstawiam Wam Pana Agatona :)
Z agatonowym agatem miałam problem, kupiłam go bo bardzo mi się podobał przez to że był nietypowy. Ale ta nietypowość, nie chciała mnie niestety zapłodnić pomysłowo. I nie było Agatona, nie było, nie było....
Jakiś czas temu Hana podesłała mi kilka okularków i między innymi takie jedne, co je obejrzałam i odłożyłam, bo w dalszym ciągu, nic mnie nie zapładniało ;) No i w końcu.....zaskoczyło!
Same zobaczcie czy te okularki nie są stworzone specjalnie dla tego agatu.
![]() |
Drut którym dorysowałam postać to srebrzanka, czyli posrebrzany drut miedziany. Z czasem spatynuje na czarno. |
![]() |
Ten kamienny plaster oprócz agatu ma domieszkę innego nieprzeźroczystego minerału. |
![]() |
Uhuhu, huuuuuuuuuuu, boicie się mnie ;) |
![]() |
Okularnik dla Ewy |
Jak nie miałam swojego bloga, kilka razy gościłam ze swoimi pracami u Gosianki
Konsekwencją tego, był bardzo miły ciąg dalszy ;)
Na początku roku dostałam maila :) Od Joanny on był i Joanna napisała w nim że kiedyś na blogu Za Moimi Drzwiami widziała moje prace i, że ona by chciała mieć podobne, no i zamówiła sobie..... cztery. Tak, tak, taki hurcik i dopisała jeszcze, że jak zrobię dwa świeczniki - kwiaty, okularnika sówkę i ptaszora patrzałka, to ona potem będzie chciała jeszcze kota :))))
Taaaaaaaaaaakie zamówienie mniem uskrzydliło i zaczęłam twórczyć to znaczy twórczo furczyć ;)
I oto efekty twórczenia :
![]() |
Okularnik sówka dla Joanny |
![]() |
Ptaszor patrzałek dla Joanny |
![]() |
Słonecznik - świecznik dla Joanny. Popatrzcie, ten agat jakby stworzony na klasyka ;) |
![]() |
Tulipan - świecznik dla Joanny. Tulipan w innym stylu jak słonecznik. |
Kociak dla Joanny, także jest już gotowy do drogi :)
Zrobiłam dwa kociurzaste i Joanna wybrała tego poniżej, ze względu na jego filuternie przekrzywiony łepek :)
![]() |
To kształt agatu podyktował właśnie taka pozę kotka. |
Drugi kocur jest większy, i wygląda tak:
![]() |
Już zwyczajowo pokazuje go w różnym oświetleniu, bo on chciałby kogoś zauroczyć :)) |
![]() |
Mrauuuu, mrau, szukam fajnego domku :) |
![]() |
![]() |
Oba kotki razem. |
![]() |
![]() |
Okularnik z takich fantazyjnych okularków od Joanny. |
![]() |
Jeden ptak, dwa czy może trzy? ;) |
![]() |
![]() |
Okularnik sówka z chęcią pofrunie tam, gdzie ktoś go zechce :) |
Drugi niebieski ptak okularnik sówka.
![]() |
Stateczny ptaszor, |
![]() |
wspaniały przyjaciel domu. |
![]() |
Czy ktoś pragnie, aby doleciał właśnie do niego? :) |
I ptaszor patrzałek wroniasty. Z dużego agatu wyszło duże ptaszysko.
![]() |
Energiczny i mądry jak to wronowate ;) |
![]() |
Niezwykle sympatyczny szaławiła :) |
![]() |
![]() |
Będzie przyjacielem i ozdobą domu :) |
Rzeczy użytkowe kiedyś kończą swój żywot i tak to padł, po niestety dość krótkiej służbie, mój tapczan sypialniany. Kupiłam sobie łóżko. A co zrobić z tapczanem, wyrzucić? No ale jak to? Może jednak coś dało by się jeszcze z tym zrobić? Zaczęliśmy go rozbierać na czynniki pierwsze, z czeluści wyłoniło się coś bardzo interesującego z mojego punktu widzenia :) Pierw zagadały, jak to do mnie, sprężyny, popatrzyłam, podumałam i stwierdziłam, że mają duży, bardzo duży potencjał, a potem, potem, potem, błysk i....jest pomysł na całość :))
Tą tapczanową konstrukcję przywiązałam sznurkiem do haków w ścianie, w tak zwanym salooonie, a właściwie to kiedyś nazywało się to u nas pokojem stołowym ;) Było mi to pomieszczenie ostatnio potrzebne do celów reprezentacyjnych ;) Zbyt reprezentacyjne to one nie jest, ale za to duże, podrasowałam je trochę. Moim zdaniem tapczanowa konstrukcja dodaje mu szyku hehehehe.
Tapczanowa konstrukcja może mi także służyć to wyeksponowania prac, gdybym jeszcze kiedykolwiek urządzała jakąś wystawę.
![]() |
Tak właśnie ;) Jest to teraz rama ekspozycyjna na moje twórcze dokonanie. Obraz w żółtej tonacji dostałam od Gosi Gosianki :)))) |
Z różnych stron przychodzą do mnie paczuszki z okularami i różnymi takimi przydasiami, za co Wam moi mili bardzo serdecznie dziękuję, bo to między innymi dzięki Wam mogę tworzyć moje agatowe stwory.
Gosiankce stukrotnie dzięki za lansowanie mojej twórczości :) Gdyby nie Ty Gosiu nie znalazła by mnie Joanna :)
Dziękuję także wszystkim tym, którym spodobały się moje prace i zapragnęli je przygarnąć :)))
Co do mojego twórczenia to powysychały niektóre październikowe dynie i zaczynają kusić, więc pewnie niedługo będą dyniaki :)