Jednemu panu na skwerku
motyl siadł na gazecie.
A pan powiedział ponuro:
- I po co to żyje na świecie?
![]() |
Ani to z pierza, ani z mięsa,
z kwiatka na kwiatek się wałęsa,
na kotlet to się nie nadaje,
nie znosi tak jak kura jajek,
choćbyś i w ulu go zamykał,
nie da ci miodu do piernika,
nie daje mleka tak jak krowy
i jakiś taki - za kolorowy...
A dwaj poeci, patrząc
jak motyl skrzydła rozchyla,
bardzo cichutkim szeptem
szepnęli do motyla:
- Gdyby nie było motyli,
my byśmy cię wymyślili.
I chronili przed tym panem,
chronili! http://wiersze.doktorzy.pl/motyl.htm
Uff na szczęście motyli jak na razie nie trzeba wymyślać, jeszcze są i cieszą oczy :)))
A. Przemyska "Motylek"
Motylek lekki fruwa nad łąką,
w dole są kwiaty,
w górze jest słonko.
Motylek lekki fruwa nad światem,
myśli, że słońce, jest dużym kwiatem..
Motylek lekki w trawie się błąka,
myśli, że kwiaty, to małe słonka.
Fii, fii, fruu, fruu! – wesoło, wesoło mu.
http://ppkowala.przedszkolowo.pl/strefa-nauczyciela/piosenki,piosenki-i-wiersze-o-motylkach,78629
http://ppkowala.przedszkolowo.pl/strefa-nauczyciela/piosenki,piosenki-i-wiersze-o-motylkach,78629
Wanda Chotomska „Motyle”
W szarych miastach
szary beton, szary asfalt.
W szarych miastach
szare dymy aż do nieba.
Nie ma miejsca dla motyli
w szarych miastach,
a tak mało, tak niewiele im potrzeba.
Taki motyl
to ma skromne wymagania
nie je masła
ani mięsa, ani chleba,
nie potrzeba mu mieszkania
i ubrania, i
inwestować w niego wcale nie potrzeba.
Ludzie mówią,
że to tylko zwykły owad,
a to przecież
do krainy czarów bilet,
wstęp do bajki
i przygoda kolorowa,
więc pomyślcie o motylach choć przez chwilę.
Dla motyli
trzeba miejsce zrobić w miastach
i odkurzyć zakurzony błękit nieba,
żeby słońcem i kwiatami
zakwitł asfalt,
tylko tyle i nic więcej już nie trzeba.
http://ppkowala.przedszkolowo.pl/strefa-nauczyciela/piosenki,piosenki-i-wiersze-o-motylkach,78629
Tak się szczęśliwie złożyło, że moi rodzice na miejsce do życia wybrali Wrocław. Ja zaś jestem bardzo zadowolona z ich wyboru, choćby dlatego, że we Wrocławiu jest dużo miejsc dla motyli, więc nigdy nie szukałam innego miejsca do życia :)
Pomimo, że w moim mieście nie brakuje motyli, a może właśnie dlatego, ja takiego jednego motyla wymyśliłam. Czyżby poetka była ze mnie ;)
Wymyśliłam i wykonałam motyla z... ale, ale na razie szaaaaaa...może sami na to wpadniecie, z czego to ja go zrobiłam :)
Jako że to wiosna, to trzeba się nią nacieszyć, dlatego to zabrałam ja tego mojego motylastego, coby razem z nim radować się wiosną!!!
Pojechaliśmy do Parku Szczytnickiego sprawdzić, jak ma się "tulipanowa rzeka".
A na przedpolu parku, tuż obok parkingu dla autobusów turystycznych, gniazda założyły sobie czapelki :)
"Tulipanowa rzeka" jak na razie wypełniła się narcyzami, ale tulipanki też już powyłaziły z pąków i wystawiają licka do słonka.
Oooooooooo!
A otóż i on, mój motylasty ;)
Bardzom ciekawa ile osób zgadnie z czego onyj zrobiony :)))
"Rzeka kwiatów" obiecująco już wygląda, trzeba tu wrócić, jak będzie w pełnym rozkwicie.
Szpaczek zaś wygląda błyskotliwie, kręci się on w pobliżu Ogrodu Japońskiego, no a ten ogród, bardzo mnie wabi i nęci ;)
Dałam się znęcić i w nagrodę, zaraz we wstępie, zoczyłam taką oto panią kosową, chyba się nie mylę, że to ona.
I takiego sfatygowanego motylka też spotkałam.
Mój ma solidne skrzydła, bo... no właśnie, z czegoż one?
Pasjami lubię paprocie w tym stadium!
Ogród Japoński niezwykle urokliwy jest, a ja na tym oto blogu pokazywałam go tylko raz, dzisiaj to nadrabiam :)
Czyż nie mam racji z tą urokliwością? :)
Nadrzewna wiosna przegląda się w wodzie, sprawdza czy ten odcień zieleni twarzowy jest.
Ech Wiosno, to najpiękniejszy odcień zieleni, tyle w nim radości i lśnienia!!!
Wiosna zagląda do wody, a w niej...taaaaaaaaaaaaaaaaakie ryby!!!!
I wymyślony motylek także w wodę zerka.
O!
A tu woda która się spieszy i jaka ona piękna w tym pośpiechu!!!
Ech lubię takie bryzgi, bardzo lubię na takie patrzeć i jakie one fotogeniczne są :)
Obeszliśmy wkoło Ogród Japoński i wyszliśmy na pergolę, a tam...
jaka intensywna czerwień!!!
Tulipany to czy...róże?
Tulipany, pewnie że tulipany :)))
Alllle się cudnie tulipanią :)))
Pergola urzeka mnie o każdej porze roku,
bo ona tak niezwykle bawi się w teatr cieni :)
Pomiędzy kolumnami wiosennie kramarzyły się wrony :)
I to już koooooniec mojego wiosennego spaceru, to teraz przyznajcie się, kto wie z czego zrobiony jest motyl????????????????????????
Tak, tak, macie rację, onyj zrobiony jest z...czego?
Bingo!!!
On okularowy jest! :)))
Okulary które mi niedawno przysłała Ania Pantera, takie delikatniutkie som, jak...motyle :)
Jak na razie powstał jeden, może powstanie więcej, kto wie ;)
Ta nasza tegoroczna wiosna przelata jak wichur, śpieszcie się nią cieszyć, bo jeszcze trocha, a zamieni się w dojrzewające lato!!!
Wymyśliłam i wykonałam motyla z... ale, ale na razie szaaaaaa...może sami na to wpadniecie, z czego to ja go zrobiłam :)
Jako że to wiosna, to trzeba się nią nacieszyć, dlatego to zabrałam ja tego mojego motylastego, coby razem z nim radować się wiosną!!!
Pojechaliśmy do Parku Szczytnickiego sprawdzić, jak ma się "tulipanowa rzeka".
A na przedpolu parku, tuż obok parkingu dla autobusów turystycznych, gniazda założyły sobie czapelki :)
![]() |
![]() |
![]() |
A otóż i on, mój motylasty ;)
Bardzom ciekawa ile osób zgadnie z czego onyj zrobiony :)))
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Szpaczek zaś wygląda błyskotliwie, kręci się on w pobliżu Ogrodu Japońskiego, no a ten ogród, bardzo mnie wabi i nęci ;)
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Ech Wiosno, to najpiękniejszy odcień zieleni, tyle w nim radości i lśnienia!!!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
A tu woda która się spieszy i jaka ona piękna w tym pośpiechu!!!
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Tak, tak, macie rację, onyj zrobiony jest z...czego?
Bingo!!!
On okularowy jest! :)))
Okulary które mi niedawno przysłała Ania Pantera, takie delikatniutkie som, jak...motyle :)
Jak na razie powstał jeden, może powstanie więcej, kto wie ;)
Ta nasza tegoroczna wiosna przelata jak wichur, śpieszcie się nią cieszyć, bo jeszcze trocha, a zamieni się w dojrzewające lato!!!
![]() |