Jesień drastycznie skraca jasną część dnia do jakiś śmiesznych kilku godzin, a razem z dziennymi godzinami umyka także moje dobre samopoczucie. W końcu jednak nadchodzi dzień przesilenia grudniowego.
Ha, już, już, już... będzie szło ku wiośnie! Jeszcze tylko calutka zima przed nami, ot malutki pikuś ;)
Jednakowoż jak na razie, zbliżają się...
Święta Bożego Narodzenia!
Wraz z nimi zjawiają się choinki.
Nasza choinka uciekła przed Mykiem, na piec, ale on i tak ją tam dogonił i ta anegdotyczna historia trafiła do opracowywanego przez nas kalendarza Biała Kura :)
To może zamiast choinki, jemioła?
Dzień przesilenia zimowego to najkrótszy dzień w roku, któremu towarzyszy najdłuższa noc.
Właśnie ten moment przełamania władzy nocy i zwycięstwa dnia w wielu kulturach związany był ze ważnymi świętami. W Rzymie obchodzono Saturnalia, w Persji narodziny Mitry, u Słowian – Gody. Gdy chrześcijaństwo podbijało nowe obszary wypierając poprzednie wierzenia, narodziny Jezusa ustalono tak, by podmienić stare święta. Ponieważ na początku naszej ery przesilenie zimowe przypadało na 25 grudnia, do dziś właśnie tego dnia obchodzimy Boże Narodzenie.
Przy okazji warto pamiętać, że określenie „przesilenie zimowe” to typowa „północocentryczność”. Na półkuli południowej to środek lata, więc pewnie zgrabniejszą nazwą byłoby „przesilenie grudniowe”. http://www.crazynauka.pl/przesilenie-zimowe-dzien-w-ktorym-zatrzymalo-sie-slonce/
Przy okazji warto pamiętać, że określenie „przesilenie zimowe” to typowa „północocentryczność”. Na półkuli południowej to środek lata, więc pewnie zgrabniejszą nazwą byłoby „przesilenie grudniowe”. http://www.crazynauka.pl/przesilenie-zimowe-dzien-w-ktorym-zatrzymalo-sie-slonce/
Święta Bożego Narodzenia, mrokowi mówią: już dosyć!
I już niedługo, godzin ze światłem słonecznym będzie coraz więcej, więcej, więcej...a zachody słońca będą coraz później, później, później... :))) A mnie to cieszy, ciesz, cieszy...
I już niedługo, godzin ze światłem słonecznym będzie coraz więcej, więcej, więcej...a zachody słońca będą coraz później, później, później... :))) A mnie to cieszy, ciesz, cieszy...
Ha, już, już, już... będzie szło ku wiośnie! Jeszcze tylko calutka zima przed nami, ot malutki pikuś ;)
Jednakowoż jak na razie, zbliżają się...
Święta Bożego Narodzenia!
Nasza choinka uciekła przed Mykiem, na piec, ale on i tak ją tam dogonił i ta anegdotyczna historia trafiła do opracowywanego przez nas kalendarza Biała Kura :)
Historię Myka i naszej choinki, genialnie rysunkowo opowiedziała Ewa2 |
To może zamiast choinki, jemioła?
Dla mnie Święta Bożego Narodzenia to jednak nie choinka, nie smak Wigilijnych potraw, świątecznie nieodmiennie poruszają mnie kolędy. Widocznie odziedziczyłam jakąś cząstkę zdolności muzycznych po moich rozśpiewanych rodzicach, a także w mej duszy pewnie obijają się bożenarodzeniowe echa świąt spędzonych na chórach kościelnych ;) No lubię sobie od czasu do czasu w miarę melodyjnie ryknąć ;)
Kolędy na pewno znają wszyscy, chociażby dlatego, że przed świętami słyszymy je w każdym domu handlowym. Tylko, że w pasażach handlowych przewijają się jakieś dwa, czy trzy utwory. A kolęd i pastorałek, jest przecież, mrowie, a mrowie!
Ta nachalna obecność, może wzbudzać niechęć, jednak ja nie daję sobie ukraść kolęd, lubię ich słuchać i lubię je śpiewać!
W czeluściach naszej biblioteczki znajduje się taki oto książkowy rarytasik! :)
Z tego starego śpiewnika wybrałam kolędy, które były i są śpiewane w naszym domu.
Wkomponowałam je w klimatyczny zimowy krajobraz i wyszukałam na You Tube różne ich wykonania.
Z bardzo różnorodnych wykonań dostępnych w Internecie, starałam się wybrać te mało znane i inaczej śpiewane niż przekazuje nam tradycja.
Kolędy na pewno znają wszyscy, chociażby dlatego, że przed świętami słyszymy je w każdym domu handlowym. Tylko, że w pasażach handlowych przewijają się jakieś dwa, czy trzy utwory. A kolęd i pastorałek, jest przecież, mrowie, a mrowie!
Ta nachalna obecność, może wzbudzać niechęć, jednak ja nie daję sobie ukraść kolęd, lubię ich słuchać i lubię je śpiewać!
W czeluściach naszej biblioteczki znajduje się taki oto książkowy rarytasik! :)
Sterany, ale ma prawo, zwróćcie uwagę na rok wydania! |
Wkomponowałam je w klimatyczny zimowy krajobraz i wyszukałam na You Tube różne ich wykonania.
Z bardzo różnorodnych wykonań dostępnych w Internecie, starałam się wybrać te mało znane i inaczej śpiewane niż przekazuje nam tradycja.
To była kolęda "śpiewana" językiem migowym.
Może znajdziecie trochę czasu aby wysłuchać tego co wyszperałam :)
Jak już wspomniałam urzekły mnie "migajace" nagrania, są takie ekspresyjne, naładowane dobrą energią, właściwie to takie małe spektakle, dlatego dołączam jeszcze kolędę Pastuszkowie bracia mili.
I jeszcze coś dla dzieci tych małych i dużych :)
I jeszcze coś dla dzieci tych małych i dużych :)
Opublikowany 7 gru 2014
"Kochany Panie Mikołaju"
Muzyka: Majka Jeżowska
Słowa: Jacek Cygan
Słowa: Jacek Cygan
W ten Bożonarodzeniowy czas, niech nam betlejemska gwiazda przyjaźnie mruga, zapraszając do stołu na którym będzie akurat tyle frykasów, aby zaspokoić nasz głód. I niech te frykasy nie będą okraszone krwawym potem kobiecej części rodziny, wszak tradycja nakazuje, że ma być postnie ;)
Skąd to zamieszanie,
Skąd taki ruch,
Dziś za oknem jest,
Przecież świat... wczoraj jakby spał.
Trochę to jak bajka, czyż nie?
Nie nabierzesz się, przecież jesteś duży...
Ding Dong
Ding Dong
Puk, puk, chyba jednak nie mylisz się,
Chyba to nie sen, chociaż w snach, tylko gości masz...
Tyle zwykle jest ważnych spraw,
Nie ma czasu na, przecież takie bzdury...
Ding Dong
Drzwi otwórz, bo...
Ktoś dzisiaj przyszedł, by w Tobie dziecko uścisnąć,
Ding Dong
Drzwi otwórz, bo...
Dobrą nowinę, od drzwi do drzwi świat powtarza wciąż.
Śnieg zasypał dachy, drogi i...
Ślady naszych myśli złych,
Możesz dzieckiem być niewinnym...
Otworzyć serce...
Włóż buty, załóż czapkę i pędź,
Do sąsiada, by krzyknąć mu przez drzwi...
Ding Dong
Drzwi otwórz, bo...
Ktoś dzisiaj przyszedł, by w Tobie dziecko uścisnąć,
Ding Dong
Drzwi otwórz, bo...
Dobrą nowinę, od drzwi do drzwi świat powtarza,
Ding Dong
Dziś do drzwi dzwoń,
Dziecko niewinne...
Niech światu życzy dziś wesołych świąt
Ding Dong
Wesołych świąt!
Wesołych świąt!
Ding Dong
Dziś za oknem jest,
Przecież świat... wczoraj jakby spał.
Trochę to jak bajka, czyż nie?
Nie nabierzesz się, przecież jesteś duży...
Ding Dong
Ding Dong
Puk, puk, chyba jednak nie mylisz się,
Chyba to nie sen, chociaż w snach, tylko gości masz...
Tyle zwykle jest ważnych spraw,
Nie ma czasu na, przecież takie bzdury...
Ding Dong
Drzwi otwórz, bo...
Ktoś dzisiaj przyszedł, by w Tobie dziecko uścisnąć,
Ding Dong
Drzwi otwórz, bo...
Dobrą nowinę, od drzwi do drzwi świat powtarza wciąż.
Śnieg zasypał dachy, drogi i...
Ślady naszych myśli złych,
Możesz dzieckiem być niewinnym...
Otworzyć serce...
Włóż buty, załóż czapkę i pędź,
Do sąsiada, by krzyknąć mu przez drzwi...
Ding Dong
Drzwi otwórz, bo...
Ktoś dzisiaj przyszedł, by w Tobie dziecko uścisnąć,
Ding Dong
Drzwi otwórz, bo...
Dobrą nowinę, od drzwi do drzwi świat powtarza,
Ding Dong
Dziś do drzwi dzwoń,
Dziecko niewinne...
Niech światu życzy dziś wesołych świąt
Ding Dong
Wesołych świąt!
Wesołych świąt!
Ding Dong
Din dong!
Spróbujmy otworzyć się na innych :)
Dajmy sobie szansę, aby jednak to Boże Narodzenie było magiczne, nie musi być jakieś z fajerwerkami, może być zwyczajne, ale niech nam będzie tak fajnie, że powróci to do nas kiedyś ciepłym wspomnieniem :)
Spróbujmy otworzyć się na innych :)
Dajmy sobie szansę, aby jednak to Boże Narodzenie było magiczne, nie musi być jakieś z fajerwerkami, może być zwyczajne, ale niech nam będzie tak fajnie, że powróci to do nas kiedyś ciepłym wspomnieniem :)
Ding Dong
Wesołych świąt!
Wesołych świąt!
Ding Dong
Wesołych świąt!
Wesołych świąt!
Ding Dong
Niech wreszcie nastapi to przesilenie, niech wreszcie przyjedzie wiosna, bo inaczej sie wykoncze. Mam taki deficyt swiatla...
OdpowiedzUsuńJa czekając na wiosnę mam nadzieje nacieszyć się chociaż trochę fajną śnieżną zimą, skoro już urodziłam się w takim klimacie a nie innym :)))
UsuńPiękne skomponowany post i śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPamiętam u mojej babci Kantyczkę, gdzie były prócz kolęd także pastorałki, dzisiaj już zupełnie zapomniane. Zawsze wzruszała mnie kolęda "Nie było miejsca dla ciebie.."
Te zbyt wczesne dekoracje, kolędy w sklepach odzierają święta z urody i wyjątkowości.
Bardzo Ci Ewo dziękuję, trochę mi czasu zajęło przygotowanie tego posta, jakoś trudno mi było znaleźć na niego odpowiednią formułę :)
UsuńTeż bardzo lubię kolędę "Nie było miejsca dla ciebie", nie ma jej w tym starym śpiewniku, abo przeoczyłam.
Post na bogato! Dziękuję za życzenia.
OdpowiedzUsuńNa bogato? A może dostatnio, tak jak Święta Bożego Narodzenia :)
UsuńŻyczenia niech się spełnią! :)))
Mimo całej zimy i tak pójdzie ku wiośnie. Zakochałam się w jemiole na Twoich zdjęciach. Cudna:)
OdpowiedzUsuńDoceniam piękno kolęd chociaż nie mam zwyczaju ich śpiewać.
Spokojnych, zdrowych Świąt:)
To był taki moment, że ta jemioła była niesamowicie oświetlona :)
UsuńMój dom w dzieciństwie był bardzo rozśpiewany, jak przychodzili przyjaciele rodziców, to wszyscy śpiewali, jak mama krzątała się po kuchni to też śpiewała. Wybitnych zdolności wokalnych u siebie nie odnotowałam, ale lubię od czasu do czasu coś zaśpiewać, w okresie około świątecznym są to kolędy. Po wieczerzy wigilijnej, też spontanicznie ktoś zaintonuje kolędę i wtedy dołączają pozostali.
Spokojnych, zdrowych Świąt:)
Przypomnialas mi spiewanie koled u mnie w domu, Tato gral na skrzypcach i spiewalo sie, a o polnocy szlismy 3km do kosciola w Kozlu...taki zwyczaj, taka tradycja...ciagle zastanawiamy sie, my czyli nasza trojka, gdzie sa te skrzypce, bardzo bym je chciala miec, ale przepadly.
OdpowiedzUsuńWysluchalam koledy, ktory zamieszczasz...wspomnienia eh! Wesolych Swiat
Szkoda, że wasze skrzypce przepadły!
UsuńMam słabość do instrumentów muzycznych i nie wiem dlaczego, bo wcale nie mam ochoty na nich grać, fascynują mnie jako takie, szczególnie instrumenty dęte, trąby, puzony, saksofony i inne :)
Cieszę się, że wysłuchałaś wyszperanych przeze mnie kolęd, też je wszystkie słuchałam, po kilka razy :)
Rodzinnych, sympatycznych Świąt Grażyno!
Mario, przepiekny post. U nas koledy sie spiewa, choc robimy to z jakims skrepowaniem, czy cus. A nie powinno tak byc.
OdpowiedzUsuńTwoj spiewnik to faktycznie rarytas. I slowa niby te same, a jednak...My spiewamy oddadwali swe poklony w pokorze, w spiewniku jest w oborze, i tyle zwrotek maja te koledy, pastoralki:)
Zdrowych i spokojnych Swiat Mario.
Kasiu bardzo dziękuję :)
UsuńNajczęściej jeśli już śpiewa się kolędy, to dwie pierwsze zwrotki, no ewentualnie trzy, a to są utwory w zasadzie bardzo długie.
U nas jak się śpiewa to pełnom gembom hehehe, mamy wszyscy potężne głosy, a starszy bratanek odziedziczył dobrze postawiony głos po dziadku :)
Spokojnych i rodzinnych Świąt Kasiu.
Też uwielbiam kolędy. Moją ulubioną jest "Bóg się rodzi". Jak chór ryknie, to aż ciarki po plecach lecą :) I jeszcze "Oj maluśki", a w zasadzie to wszystkie są cudne. Patorałki też lubię. W ogóle lubię klimat Świąt Bożego Narodzenia. W dzieciństwie zawsze były to święta bardzo uroczyste, radosne i magiczne. A jeszcze w nocy się do kościoła chodziło na pasterkę, to już w ogóle magia była. Śniegu chrzęszczącego pod butami dużo, światła choinek, pięknie było :) Teraz nie ma śniegu, ale dzieciakom tę magię trzeba przekazać, takie fajne wspomnienia na całe życie zostają... Bardzo piękny post Maryś :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje Ewo :)))
UsuńU mnie ze świątecznymi magiami bywało różnie, nieraz całkiem kiepsko, od kilku lat staram się to wyprostować i coraz bardziej mi się to udaje :)
piękny post, Mario :))
OdpowiedzUsuńmy też śpiewamy kolędy pełnom gembom, w czym ogromna zasługa mojej teściowej :)
kocham polskie kolędy, na półce stoi rządek płyt, a najcenniejsza to ta nagrana przez chór dzieci ze szkoły mojej córki. słuchamy jej co roku :)
Pięknie dziękuję Joasiu :)))
UsuńTakie wspólne, radosne śpiewanie bardzo zbliża :)
Takie nagranie to piękna pamiątka!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPrzyjeżdżaj !! Od wczoraj trenujemy !! W tym roku będzie kolędowanie przy organach...;o) Radosnych...
OdpowiedzUsuńStukrotne dzięki za zaproszenie!!! :)))
UsuńA gdzież jest ten Twój Zaścianek?
...i spokojnych!!!
Niestety, daleko od Wrocka...:o(
UsuńI spokojnych !!
Szkoda...
Usuńpiękny post, a jaki dopracowany! zresztą każdy Twój post taki jest! :) śpiewać nie umiem, więc przycupnę w kątku i posłucham Waszych kolęd :) zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt Maryś :)
OdpowiedzUsuńE, Ela wszak śpiewać każdy może, trochę lepiej, a może gorzej, wszak to nie o to chodzi jak co komu wychodzi, toż to duch w nas jest najważniejszy!!! :)))
UsuńDzięki Eluś za całokształt i niech nam będzie dobrze w te Święta:*
Uwielbiam kolędy:) O moim świątecznym kolędowaniu napiszę Ci później, bo to długa historia. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńNinko, niech nam będą wesołe :)))
UsuńI trzymiem za słowo, co do opowieści o kolędowaniu :)))
Napisze jak Elaja, post dopracowany w kazdym szczegole. Mario, dziekuje Ci, jak milo poczytac i posluchac - poczulam sie jak w rodzinnym domu.
OdpowiedzUsuńRadosnych i pogodnych Swiat Kochana:)
Serdeczne dzięki Ataner :)
UsuńTobie też radosnych i pogodnych :)
Tobie i Twoim Bliskim z okazji świąt Bożego Narodzenia życzymy radości z narodzin Bożego Dziecięcia, wiary, że wszystko, co robicie ma sens, nadziei, że spełnią się Wasze plany i marzenia.
OdpowiedzUsuńŻyczymy bliskości, wymarzonych prezentów, chwili dla siebie oraz zadumy w ciszy. Przeżywania dzisiejszego dnia tak pięknie, jak tylko można.
Radosnych świąt Bożego Narodzenia! :)
cudARTeńka i Tomek z bloga b aRT at homeTobie i Twoim Bliskim z okazji świąt Bożego Narodzenia życzymy radości z narodzin Bożego Dziecięcia, wiary, że wszystko, co robicie ma sens, nadziei, że spełnią się Wasze plany i marzenia.
Życzymy bliskości, wymarzonych prezentów, chwili dla siebie oraz zadumy w ciszy. Przeżywania dzisiejszego dnia tak pięknie, jak tylko można.
Radosnych świąt Bożego Narodzenia! :)
cudARTeńka i Tomek z bloga b aRT at home
Arte i Tomku serdecznie dziękuję za piękne życzenia i wzajemnie, takich Świąt aby wspomnienie ich było kapitałem na różne życiowe smuteczki :)))
UsuńRadosnych Świat Bożego Narodzenia :)
Mario, zasłuchani jesteśmy i zaoglądani w tych polecanych przez Ciebie kolędach. "Kochany pani mikołaju" słuchałam już z 20 razy! Cudowna!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie!
Serdecznie dziękuję Gosiu :)
UsuńMnie też zauroczyło "Kochany panie Mikołaju" :)
Tak bardzo się cieszę, że te udostępnione przeze mnie kolędy znalazły taki fajny oddźwięk, na to po cichu liczyłam :)
Jeszcze jeden dzień Świat, niech się Wam fajnie świętuje :)
Kocham śpiewać kolędy... te nasze tradycyjne ale te nowe też bywają piękne ;-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję za cudny zbiór i zapraszam po odbiór już w sumie oświątecznych życzeń :D http://catarina-brujita.blogspot.com/2016/12/nadejszy.html
Dziękuję za odwiedziny i zaproszenie :)
UsuńKolędy śpiewałam, oj śpiewałam:)))
OdpowiedzUsuńUściski:*
To fajnie, ja też :)
UsuńBuziaki:*