Jednakowoż tak na nią w tym roku na psioczyłam, że chciałabym się w jej oczach trochę zrehabilitować, niech ma, bo ona piękna bywa!!!
Właśnie dzisiaj była zachwycająca, więc chyciłam aparat i w dyrdki poleciałam ją podziwiać hehehehe.
Podzielę się z wami moim zachwytem, do podziwiania moje gadanie nie jest potrzebne, więc chłońcie to mroźne piękno :)))
Hmmm...a swoją drogą ciekawe czy wszyscy zaglądający tutaj podzielą mój zachwyt?
Kościół pod wezwaniem Św. Maurycego. |
Ten biały groszek z prawej strony to słońce. |
Juliusz Słowacki. |
Zrobiłam sobie przerwę na zakupy w Galerii Dominikańskiej, jak z niej wyszłam zima miała dla mnie bonus :)
Pozwoliła przebić się słoneczku, bardzo to ociepliło jej wizerunek ;)
Dusza fotograficznej maniaczki, fiknęła we mnie radosnego fikołka, ale mój aparat od razu ściągnął ją na ziemię, kontrolka baterii zaczęła bowiem świecić się na czerwono. No dobra wędrujemy do domu, plecak wypełniony zakupami mówił mi to samo ;)
W drodze do domu, zima cały czas się wdzięczy :)
Zima okazała się łaskawa i mój aparat też, jednak ostrości wróbelkowi już odmówił i zaraz potem, wyświetlił komunikat o wyczerpanej baterii. No cóż świetlisty kadrom mówimy do widzenia, z czego zadowolone są bardzo moje plecy, albowiem plecak na nich porządnie wyładowany ;)
Tak to, oddałam zimie sprawiedliwość, może więc już sobie odpuścić.
Żądam przybycia wiosny!!!
W pełni podzielam Twój zachwyt. Bardzo lubię kryształkowe ozdoby zimy, a jeszcze podświetlone słoneczkiem obejrzałam z prawdziwą przyjemnością.
OdpowiedzUsuńNauczyłam się nosić zapasową baterię.
Tak słoneczko to niedościgły mistrz wszystkiemu dodaje uroku :)
UsuńCo do baterii to mój aparat ma taką specjalistyczną, którą można owszem dokupić, ale jest z tym trochę zachodu, dlatego nie mogę się do tego zabrać. Na kontrolnym światełku zrobiła jeszcze kilkadziesiąt zdjęć, wiec nie jest źle :) Jak widzę, że jest już częściowo wyładowana, to doładowuję, tym razem się zagapiłam. I tak dobrze, że dała radę tylu zdjęciom, bo bym się chyba zapłakała, jakbym nie mogła utrwalić, tych wczorajszych cudów ;)
Piękny portret pani zimy :)
OdpowiedzUsuńKuzynka z Rawicza właśnie dzisiaj zdała mi relację z tej odsłony zimy. Też poleciała z aparatem :)
Tak ona wczoraj, ta zima niezwykle malownicza była :)
UsuńPodzielam, bardzo podzielam. Zimy nie znosze, a jedyne, co w niej jest naprawde piekne, to wlasnie szadz.
OdpowiedzUsuńTa szadź wczoraj była wyjątkowo bogata, krystalizowała w takie ciekawe wiązki, nie zawsze jest taka :)
UsuńEch, Marycha-cha-cha, mnie też dzisiaj szadz urzekła, aczkolwiek mam nadzieję, że to już ostatnia tej zimy. Przecudowne zdjęcia czaskasz!
OdpowiedzUsuńOoooooooooo Hana święte słowa, też mam taką nadzieję :)
UsuńDziękuję za uznanie dla zdjęć, z tym trzaskaniem to masz rację, bo robię je jak opętana ;)
Piękności... Takie zimowe sztuczki, żebysmy się zachwycali, zamiast narzekać na mróz:)
OdpowiedzUsuńHehehehehe Zima cwaniara :)))
UsuńGdzie siem podziewacie? :)
Po takich zdjeciach to juz mozna powiedziec ...to teraz czekam na wiosne. Cudne, nie moga byc cudniejsze, wiec teraz juz moze nastapic zmiana pory roku, powinnas czuc sie spelnioniona zimowo!
OdpowiedzUsuńTak Grażyno wczorajszy dzień mnie całkowicie zimowo usatysfakcjonował :)
UsuńCzekam na wiosnę!
Marijo, miałam zamiar zrobić takiego posta i nawet zdjecia trzasłam , i kaczki moje też pstryknęłam, ale że mój srajfon nie jest tak doskonały jak Twój aparat to odpuściłam. Pięknie wczoraj było, ale mam nadzieję, że to już koniec, zresztą już o 13 wyszło słońce i te czary znikły :) Dzisiaj słonko od rana i tego nam życzę ! Zdjęcia cudne robisz !
OdpowiedzUsuńPrawda Sonic, że ta wczorajsza szadź była oszałamiająca? :)))
UsuńZdjęcia białego na białym nie jest łatwo zrobić, aparat nie zawsze chwyta ostrość, szczególnie w trybie makro, cały czas się uczę :) Wczoraj udało mi się robić zdjęcia tuż tuż przed rozpuszczeniem się szadzi :)
wyszlam na spacer i w pewnym momencie byłam jednocześnie w 2 miejscach hahahah słońce świeciło i ogrzewało jedną częśc drogi i zaczęła się topić, druga w cieniu stała niewzruszona - niesamowite to było
UsuńSzadź to niestety bardzo nietrwałe piękno, W trakcie mojego powroty topniała migusiem, albowiem słońce całkiem nieźle już grzeje :))
UsuńPodzielam Twój zachwyt i podziwiam piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że podobne rzeczy nas zachwycają i dziękuję za podziw dla moich zdjęć :)))
UsuńU nas też się zaszadziło, i też błękitki wyjrzały, może się chce bidulka ładnie pożegnać ??
OdpowiedzUsuńBo że Pani Wiosna już buty zakłada, to pewne !! ;o)
Buty to ona może i zakłada, ale na razie goła jak święty turecki, mogłaby już na siebie jakieś zielone łaszki zacząć wkładać ;)
UsuńZachwyt zdecydowanie podzielam. Wspaniałe zdjęcia. Mróz i śnieg czasem naprawdę potrafią upiększyć świat - tylko żeby słońce było...
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
UsuńSłońce się zjawiło i owszem, tylko, że wtedy szadź bardzo szybko się roztopiła :)
Zima faktycznie piękna. Nie zmienia to faktu, że wolę ją oglądać na zdjęciach":)
OdpowiedzUsuńJa mam inaczej, w piękną zimę wchodzę z całym należnym jej zachwytem, nawet na mróz robię się nieczuła :) Głównym moim zimowym wrogiem jest ślizgawica, mam lęk przed śliskimi powierzchniami!
UsuńI u nas było tak bajkowo.Za to dziś w dzień nareszcie ciepło!:)
OdpowiedzUsuńU nas też było ciepło i jutro też ma być i mogło by się tak już ostać :)
UsuńU nas szadzi nie było - chyba ;) tylko słońce od dwóch dni świeci.
OdpowiedzUsuńTa Twoja jest zachwycająca :) Taka zimę nawet ... lubię ;) Te białe drzewa, igiełki na różnych elementach i roślinach .... cudo :)
I nawet tramwaj się na fotkę załapał ...
Ta szadź była wyjątkowo obfita i dlatego taka fotogeniczna :) Widzę, że twój stosunek do zimy się ociepla i tak trzymaj, ja też lubię taką fajną malowniczą zimę :)
UsuńTramwajów Ci u nas dostatek i nieraz ładują się do kadru ;)
Maryjo! Piekna, bajkowa i zaszadziala - po prostu cudna zima widziana Twoim oczkiem fotograficznym. A mowia, ze w miescie zima jest brzydsza. Nieprawda! To tylko punkt widzenia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z wiosennego Chicago:)
Dziękuję za pozdrowienia i przemiły komentarz :) Wiosenne Chicago, pięknie brzmi i na pewno pięknie wygląda, u nas jeszcze zimowo, chociaż jakieś tam wiosenne zwiastuki, już widać i czuć, pozdrawiam :)))
UsuńJak się szuka piękna to wszędzie można go znaleźć :)