czwartek, 1 czerwca 2017

Dąbdyń i dęby...

Krajobraz bez drzew jest dla mnie wybrakowanym krajobrazem, albowiem drzewa radują mom duszę!!!

Dzień dobry, drzewa, polskie drzewa!
Wiatr wam ballady swoje śpiewa
i rozczesuje wasze liście
co w oczach mienią się srebrzyście.

Dzień dobry, drzewa, polskie drzewa!
Wiosenna poi was ulewa,
A potem grzeje ciepłe słońce
I słychać znów słowików koncert.

Dzień dobry, drzewa, polskie drzewa!
Już was niejeden wiersz opiewał
Pod lipą siedział Kochanowski
I w poszum liści zmieniał głoski

Dzień dobry, drzewa, polskie drzewa!
Wiosna was szczodrze przyodziewa
I trwacie tak na naszej ziemi
Na przemian w bieli i zieleni!
Wł.Ścisłowski

 Niedawno doszłam do wniosku, że jedynym mym podróżniczym marzeniem jest dotarcie do jakiś niezwykłych drzewnych okazów :)
I chyba dlatego jedna z dyń spośród mojego dyniowego suszu, skojarzyła mi się z potężnym dębem, stworzyłam więc sobie z niej drzewopodobnego cudaka, Dąbdynia. 


Dąbdyń powstał już dość dawno, nie miałam jednak wtedy jeszcze swojego bloga, więc nie ma on oddzielnego wpisu.


Facebook na moim profilu przypomniał go niedawno i kilku osobom przypadł on do gustu, no więc zabrałam go na sesyjkę, niech i on w pełni zaistnieje na moim blogu :)


Na moje szczęście mieszkam w mieście gdzie nie brakuje pięknych starych drzew, a w Parku Wschodnim rośnie sporo ciekawych wiekowych dębów.

Tak wyglądają niektóre spośród nich zimą.



A tak wczesną wiosną.





A tak prawie latem :)
 Wsadziłam Dąbdynia za pazuchę i wybraliśmy się do Parku Wschodniego :)
Na tle bujnej trawy Dąbdyń prezentował się niczegowato, ale przecież nie nazywa się Trawdyń ino Dąbdyń, należało więc skierować się w stronę dębów;)



 A oto jest, dąb!!!

tysiąc soczystych lat
mocarnego życia
tysiąc zwyczajnych mgnień
zielonych liści
tysiąc kolorowych wspomnień Ziemi
myśli dąb
http://www.zb.eco.pl/bzb/5/wiersze.htm


 Drzewo to w dawnych wierzeniach, jak na axis mundi przystało, wspierało nieboskłon, zaś jego korzenie schodziły do najgłębszych podziemi, prawdopodobnie aż do samej Nawii, tworząc tam filary. 
https://www.slawoslaw.pl/dab-drzewo-boskiej-potegi/


Dąb to także symbol męskości i siły, bo w końcu do dziś chłop winien być jak dąb.
https://www.slawoslaw.pl/dab-drzewo-boskiej-potegi/


 Dęby, jako drzewa szczególnie często rażone piorunami, były postrzegane jako ulubione drzewa bogów, regularnie błogosławione przez samego Peruna. Stąd też właśnie pogląd, że to właśnie w dębach kumulowała się moc gromowładnego boga.
https://www.slawoslaw.pl/dab-drzewo-boskiej-potegi/



Dębom składało się ofiary z darów natury: z owoców, nabiału i miodu. Wokół nich organizowano też taneczne korowody, zaś same drzewa jeszcze w dobie średniowiecza bywały ogradzane, żeby nikt niepowołany nie miał dostępu do tych szczególnych drzew.
https://www.slawoslaw.pl/dab-drzewo-boskiej-potegi/


W Polsce wciąż możemy podziwiać piękne okazy starych dębów, choć z niepokojem docierają do nas informacje o tym, że co jakiś czas jakiś nieroztropny barbarzyńca postanawia wyżyć się na tych wspaniałych zabytkach potęgi natury. Bolesław, Chrobry, Bartek, Świętopełk, Poganin, Wojsław, Warcisław, Beczka, Car, dąb Bażyńskiego czy też dęby Rogalińskie – to tylko te starsze i bardziej znane pomniki przyrody, a przecież młodsze dęby, otaczające nas niemal na co dzień, też potrafią oczarować swym niewątpliwym urokiem.
https://www.slawoslaw.pl/dab-drzewo-boskiej-potegi/


Dąb w wierzeniach wielu ludów indoeuropejskich był świętym drzewem bóstw piorunów, grzmotów i burzy. 
http://rme.cbr.net.pl/index.php/archiwum-rme/126-wrzesien-pazdziernik-nr-51/kultura-i-tradycje-ludowe/254-ludowe-wierzenia-magiczna-moc-drzew


Niektóre podania głoszą, że w koronie świętego dębu gniazdował ognisty ptak, będący posłańcem bogów i pośrednikiem między światem boskim i ludzkim.
 http://rme.cbr.net.pl/index.php/archiwum-rme/126-wrzesien-pazdziernik-nr-51/kultura-i-tradycje-ludowe/254-ludowe-wierzenia-magiczna-moc-drzew



Dąb był też atrybutem boga Trzygłowa – ojca pozostałych bogów, czczonego szczególnie na Pomorzu. 
http://rme.cbr.net.pl/index.php/archiwum-rme/126-wrzesien-pazdziernik-nr-51/kultura-i-tradycje-ludowe/254-ludowe-wierzenia-magiczna-moc-drzew



Słowianie wierzyli, że gdy jeszcze nic nie istniało, tylko sine morze, na jego środku stały 2 dęby, a siedzące na nich gołębie radziły, jak stworzyć świat. Stary dąb uwieńczony jemiołą był symbolem nieśmiertelności.
http://rme.cbr.net.pl/index.php/archiwum-rme/126-wrzesien-pazdziernik-nr-51/kultura-i-tradycje-ludowe/254-ludowe-wierzenia-magiczna-moc-drzew

Pamięć dawnej wiary przerodziła się w szacunek dla dębów, szczególnie tych odznaczających się sędziwym wiekiem. Dęby mogą żyć do 2000 lat. Wykorzystywano je w celach leczniczych, np. na Wołyniu służyły do tego głuche dęby, czyli późno rozkwitające. Aby pomóc sobie w przypadku kurzej ślepoty, należało oprócz spaceru wokół pnia dębu, odmówić pacierze i wypowiedzieć specjalne zaklęcie. Magiczna formuła przepadła jednak w mroku dziejów…
http://rme.cbr.net.pl/index.php/archiwum-rme/126-wrzesien-pazdziernik-nr-51/kultura-i-tradycje-ludowe/254-ludowe-wierzenia-magiczna-moc-drzew

Jak pracowałam w przedszkolu, mieliśmy cykl spotkań z psychologiem. Dawno to było, więc nie pamiętam treści tych spotkań, jedno jednak pamiętam. Dostaliśmy zadanie, aby  każdą z koleżanek określić jakimś drzewem. Ja, wszystkim koleżankom kojarzyłam się z dębem.
Jest ze mnie kawał baby, fakt, wtedy na szerokość było mnie trochę mniej, ale wzrost zawsze miałam słuszny ;)

Dębdyń i dąb.
Wiosennie zielony, piękny okaz mocarnego drzewa!

Popatrzmy jednak uważniej na pień drzewa...

Za Dąbdyniem, na pniu, widać coś niepokojącego...
To znaki po lekarskich zabiegach dzięciołów.

Ten dąb sądząc bo obwodzie pnia, wcale nie stary...
ale i nie mocarny!
Bo tylko na pół żywy!

Wygląda na to, że życie dało mu popalić ;)

Jednak żyje, cały czas jeszcze żyje!!!


Też jeszcze żyję i mam Dąbdynia, który czerpie dla mnie energię!!!


I powstają nowe dyniaki... :)

Popatrzcie jeszcze na to. To stara wierzba, też z Parku Wschodniego, widać jak mocno sterana życiem!
Kaleka, a jednak piękna, tylko trzeba na nią umiejętnie popatrzeć :)




I jeszcze taki wiersz, który znalazłam na tej stronie http://www.zb.eco.pl/bzb/5/wiersze.htm, nie potrafiłam doszukać się nazwiska autora.

MODLITWA DO DRZEWA
zdroweś drzewo
łaskiś pełne
wiatr z tobą
błogosławioneś ty
między roślinami
i błogosławion
owoc żywota
twojego
święte drzewo
Matki Ziemi
módl się za nami
niewiedzącymi
teraz i w godzinie
śmierci naszej
tlenu naszego powszedniego
daj nam dzisiaj
i nie wódź nas na powieszenie
ale nas zbaw
ode złego
Ego


22 komentarze:

  1. Spieszmy sie kochac deby i drzewa w ogole, tak szybko dzieki Szyszce odchodza... O tym wie nawet Dabdyn.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy tylko dzięki Szyszce? On osobiście wszystkich nie wycina. Dał ludziom przyzwolenie, bo część z nich sobie tego życzyła i dlatego dobrze by było aby wszyscy rozumieli, jaką wartość mają drzewa. Oczywiście odpowiednie przepisy regulujące są bardzo ważne, ale to świadomość ludzi jest najważniejsza. Priorytetem jest odbudowanie szacunku dla drzew, jaki mieli dla nich nasi praojcowie. Podobno jesteśmy narodem który tak ceni sobie tradycje...

      Usuń
  2. Drzewa są piękne, a Dąbdyń interesujący. Pięknie o dębach napisałaś. Kiedyś znalazłam horoskop przypisujacy ludziom drzewa. Wyszło mi że jestem leszczyna.
    Odbudowanie szacunku do drzew w dzisiejszym świecie wydaje mi się mało realne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że jednak sporo ludzi lubi drzewa i zdaje sobie sprawę z ich roli, a edukacja młodego pokolenia znacznie zwiększy tą liczbę.

      Usuń
  3. Dąb, piekne drzewo i Ty oddajesz mu hold, a Dabdyniak powieksza Twoja kolekcje niezwyklych stworkow, Twoje ich wizje nie znaja granic!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Grażyna :)
      Gdzie byłaś jak Cię nie było, wojażowałaś?
      Pozdrowienia ze słonecznego Wrocławia!

      Usuń
    2. Wrocilam z Chorwacji...piekny kraj!!

      Usuń
    3. Alllle Ci było dobrze!!! To kiedy relacja na blogu?

      Usuń
    4. Bedzie, ale teraz zaczyna mi sie goracy czas, przylatuje brat z Kanady....

      Usuń
    5. O to będziecie wojażować po Polsce i pewnie nie tylko, gdzie tym razem się wybieracie?

      Usuń
    6. Do Austrii i do Londynu.

      Usuń
    7. Fajne plany, to od czego zaczynacie i kiedy wyruszacie?

      Usuń
  4. Ścieżki Twojej wyobraźni są nieokiełznane !! Wiwat Dąbdyń !! Wiwat Mary cha !! ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieokiełznane ścieżki wyobraźni...pięknie brzmiiiii ;)
      Donoszę, że już prawie gotowy jest następny dyniak, ino podmalować go trzeba i zapoczęty jest jeszcze jeden :)

      Usuń
  5. :)Dąbdyń prezentuje się niezwykle i ile widzi,dzięki tylu oczom.

    Zobacz pewna pani też ma podobną wyobraźnie, tylko jej potworki,jak je nazywa są z materiału:

    https://www.zuart.eu/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dąbdyń musi mieć tyle oczu wszak jest mało ruchliwy ;)

      Usuń
  6. http://www.zuart.eu/index.php/kategoria-produktu/nowosci/

    OdpowiedzUsuń
  7. ale cudaczek! :) opowieść piękna i pięknie ilustrowana :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie też nie ma życia bez drzew. Piękne zdjęcia i modlitwa do drzewa również. Pozdrawiam serdecznie z Krakowa

    OdpowiedzUsuń