poniedziałek, 12 marca 2018

2. Szkła okularowe się przydają, na...agatowe patrzałki :)

Ja dzisiaj znowu o Agatkach, znaczy się o stworach wykonanych przeze mnie z agatowych plastrów.
Ino, że to bardziej złożone Agatki :)

Wzrok bardzo ważna sprawa, dobrze jest widzieć i do tego widzieć dobrze ;)  A jeśli się ma wadę wzroku i widzi się źle, to pomocne są wtedy okulary!

Taki zbiór!
Zbiór, akuratne określenie, bo te okulary, inaczej patrzałki zebrały i dostarczyły mi głównie moje blogowe koleżanki,
Ale realowe także :)
Serdecznie za nie dziękuje, wszystkim tym okularom, dam drugie życie! :))) 
Optyk dobiera nam te polepszacze naszego widzenia, z czasem jednak wzrok nam się znowu pogarsza, więc inwestujemy w następne, potem w następne... A te których już nie używamy lądują w szufladzie, abo gdzieś w jakiś manelach, przynajmniej u mnie tak było, ale do pewnego czasu :)

O optyce uczyliśmy się w szkole, a z teoretyczną wiedzą bywa tak, że jak się jej nie utrwala, to ona...ulatuje. Ta moja optyczna wiedza, tak sobie właśnie ulatywała...I byłaby się pewnie całkiem ulotniła, gdyby nie to...że jakieś 25 lat temu odkryłam magię soczewek, także i tych okularowych!
 W związku z tym zrobiłam przegląd wszystkich nieużywanych już okularów jakie walały się po naszym mieszkaniu, a sporo tego było. Większość miała bardzo zniszczone oprawki, więc powyciągałam z nich szkła...
...no właśnie i...co dalej?

No w takich zrzuconych w kupeczkę to magii raczej nie widać ;)
Jednak ona w nich jest, na pewno jest!!!
Trzeba by dać im drugie życie, hmm...ale co z nich zrobić?
Nic odkrywczego nie przyszło mi do głowy, no i... wylądowały znowu w szufladzie.
Jednak zaistniały już w mojej świadomości i po jakimś czasie wykluł się z niej taki oto ptaszek zrobiony z dwóch soczewek okularowych i dorysowany drutem.







Zrobiłam jeszcze jednego soczewkowego ptaszka w prezencie dla koleżanki i odłożyłam szkła okularowe znowu do szuflady, zajęłam się zaś agatami, efektowniejsze były  ;)
Zaczęłam robić Agatki dorysowywane drutem, które pokazałam w poprzednim poście.
Kształty niektórych  agatów które nabyłam drogą kupna, zagadywały o ptakach, a fajnie by było gdyby miały one głowy i wtedy przypomniałam sobie o moim zbiorze szkieł okularowych :)
Tak oto doszłam w swojej twórczości do ptaszorów - patrzałków :)


Agatki - ptaszory - patrzałki, tak samo jak zwykłe Agatki,  są wrażliwe na światło i dlatego najlepiej prezentują się na oknie! Mają przecież w sobie przezroczysty agat o ciekawej fakturze!




I jeszcze z powodu soczewek warto żeby wisiały na oknie te ptaszory! Bo właśnie na oknie widać soczewkową magię!

Czyż nie magicznie wygląda taki patrzałek w którego głowie, świat...
staje na głowie ;)
Odwrócony obraz.
Ten sam ptaszor-patrzałek, a za każdym razem inny, czyż to nie magia? ;)
Tak to magia podwójna, agatowo-soczewkowa :)






Ten drugi ptaszor także bawi się w kameleona :)






Następne ptaszory - patrzałki to też figlarze ;)
Poobserwujecie je uważnie!

Napis: W zielone gramy, zrobiłam na prośbę koleżanki, która zamówiła tego ptaszora dla swojej koleżanki,
coby udało się jej wyjść z doła i już do niego nie wpadać...






Drutowe dorysowanki do agatów staram się robić z jednego kawałka drutu, jednak zdarza się tak, że drut się kończy i trzeba sobie poradzić inaczej.


Miałam resztki żółtego drutu, dlatego nogi tego ptaszora, zrobione są już z czerwonego.






Zaś głowa tego ptaszora, zrobiona jest z soczewki cylindrycznej z przesuniętą osią, takimi szkłami koryguje się astygmatyzm.
W oku patrzałka dach domu zamienił się w zjeżdżalnię ;)

Tutaj ta zjeżdżalnia jeszcze wyraźniejsza.


Do zrobienia ptaszorów wykorzystywałam agaty w fakturze których uwidaczniało się skrzydło.



















Wszystkie ptaszory - patrzałki, jako że to istoty skrzydlate, wyfrunęły z mojego domu :)
Część z nich zrobiłam na zamówienie, tak jak i te dwa kociambry widoczne niżej :)

Głowa tego kotka nie jest zrobiona ze szkła okularowego.






To kociurzysko jest już w pełni patrzałkiem, bo ma okularową głowę ;)












Jak widać pojedyńcze szkła okularowe mogą się nadać do różnych takich cudaśnych rzeczy :)
Jeśli jednak mamy okulary o ciekawych oprawkach, to zbrodnią byłoby wykorzystać tylko szkła, wtedy należy z nich zrobić...OKULARNIKI, ale to już inna historia. Opowiem o niej następną razą ;)






27 komentarzy:

  1. ależ Ty masz pomysły Maryś!! jesteś niezwykle kreatywna! niezmiennie podziwiam :) a jeden z Twoich świetnych okularników trafił do mnie, poczytam więc chętnie opowieści o nich :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stukrotne dzięki Elu :)
      Mam nadzieję, że okularnik sprawuje się dobrze i nie wyprawia breweryji ;)

      Usuń
  2. U mnie tez walaja sie po szufladach jakies stare okulary, musze je pozbierac, bo mi tylko miejsce zajmuja, i jakos Ci dostarczyc. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne wykorzystanie szkieł. Ptaszorki mają z lekka poprzewracane w główkach ale to im tylko dodaje uroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ewo :)
      Masz rację poprzewracało się niektórym w głowach, jak nic ;)

      Usuń
  4. Wspaniałe ptaszory i kociowatości też !! ;o)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nieustannie jestem pod wrażeniem Twoich dzieł i Twojej wyobraźni!!! Rewelacja!
    Te kociambry i ptaszory mają poprzewracane w głowach i bardzo dobrze!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Rewelacyjne!!! :) BDB

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne ptaszory i kocury , sprzedajesz może , sliczny jest ten z różowym agatem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :)
      Wszystkie ptaszki pokazane w tym poście rozeszły się po ludziach :) Jeśli byś chciała mieć jakiegoś musiałabym go zrobić, o szczegółach możemy porozmawiać poprzez @, mój Gmail jest umieszczony z boku :)
      Jeśli zaś chodzi o kolory agatów, to róż nie jest naturalnym kolorem tych kamieni. Agaty które nie mają wyrazistego koloru są sztucznie barwione i wystawione na ostre słoneczne promienie tracą swoją barwę. Piszę o tym, abyś nie czuła się rozczarowana utratą barwy :)

      Usuń
    2. o qtcze tego nie wiedziałąm , dziekuję za informacje :)

      Usuń
    3. Dodam, że to intensywne słońce kradnie kolor, jeśli taką agatową ozdobę powiesi się w miejscu gdzie nie dosięgną ją słoneczne promienie to kolor się zachowa. Mam niebieskiego okularnika i jak zobaczyłam, że wisząc na oknie zaczyna tracić kolor to powiesiłam go daleko od słońca i barwa już się nie zmienia.

      Usuń
  8. Na zdjeciu nr 35 to moj ptqaszor!!! bo ja mam Twojego ptaszora! podobaja mi sie tez te, ktore sa oplecione cienkimi drucikami, bardzo sa fajne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się Grażyno, specjalnie zrobiłam ptaszora, dla ptaszary :)))
      Te oplecione drutem to są moje pierwsze ptaszory, mają taką wadę, że dość trudno je omiatać z kurzu.

      Usuń
  9. Przeczytalam i nie wierze, ze mozna cos takiego wymyslic! Jestes Wielka przez duze W! Podziwiam twoje wszystkie stwory, ale te patrzalki sa najlepsze :), ale czekam na okularniki, moze zmienie zdanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stukrotne dzięki :)
      Łooooo Basiu, ludziska takie różniaste rzeczy wymyślają, więc dlaczego JA nie mogłam wymyślić czegoś takiego jak patrzałki natenprzykład ;)

      Usuń
  10. Jakie fajne kociska! I reszta zresztą też!
    Nadal zbierasz okulary? Bo trochę mi się nazbierało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Hanuś, fajnie żeś mnie nawiedziła :)))
      Okulary ślij jak Ci zawadzają, przydadzą się :)

      Usuń
  11. Koty to najpiękniejsze stworzenia na świecie :)) Te okularowe też :))
    Aczkolwiek ptaszory też fajne, nie mówię, że nie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stukrotne dzięki dobra kobieto :)))
      Powiadasz, że koty najpiękniejsze i pewnie czarne i zwą się Bonus ;)
      Jak żesz onuj się czuje?

      Usuń
  12. Ale cudeńka wyczarowałaś.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń