Uffffff jak goooorąąąąąąącooooo, puffffffff jak gooooorąąąąącoooooo, a to lato właśnie!
Taaaak mamy lato i temperatury dają nam to bardzo dosadnie do zrozumienia, aże kusi coby ponarzekać ;)
Echhhh, lato, szczególnie takie gorące, powinno się spędzać gdzieś z dala od rozgrzanego do czerwoności centrum miasta, trzeba by więc się spakować i wyjechać, taaaaa trzeba by...
Staram się nie narzekać, skupiam się na przetrwaniu, czyli wykonuję tylko to co absolutnie niezbędne ;)
A swoje jak pokrzywy zwyczajne lato, staram się podczarować, bo popatrzcie ino na zdjęcie poniżej i... pokrzywy bywają piękne!
Łapię więc głębszy oddech i lete w miejską zieleń aby umiejętnie w nią wejrzeć i wtedy moje prozaiczne i zwyczajne, znaczy się pokrzywowe lato, nabiera blasku :)
Powoli takie umiejętne patrzenie staje się moją specjalnością ;)
Ot takie sobie tytułowe, prozaiczne pokrzywy...
A jak się na nie umiejętnie spojrzy!!!
Jest różnica, prawda? :)))
W takim razie jeszcze trochu, umiejętnie spreparowanych pokrzyw ;)
Hehehehehehehe fajna taka pokrzywowa magia! :)))
W miarę wychłodzonym mieszkaniu, zrobiłam dwa nowe okularniki i wybrałam się z nimi, aby umiejętnie spojrzeć na to moje zwyczajne lato i wyczarować w nim coś niezwykłego :)
W Parku Wschodnim, popatrzyłam na chmury, bo one zawsze przyciągają mój wzrok, no i czyż te chmurzyska nie są pokrzywowo zwyczajne, ale przecież nadzwyczajne!!!
Patrz na te chmury, co się kłębią w niebie,
Siostrzyce burz, niepogody!
Ileż w nich wichru, walki, męk, szału,
Pędu, wolności, swobody!
A oto i moje nowe okularniki!
Pierwszy taki urwisowaty, rozwichrzony :)
I drugi pełen profesorskiej powagi.
Jak się chce dodać magi pokrzywowemu latu, to takie Okularniki bardzo się przydają :)))
Albowiem z okularnikiem nawet takie zupełnie nieegzotyczne uschnięte badyle nabierają innego wyglądu :)
Zaś to bezlitośnie parzące słońce, można, a nawet należy wykorzystać na pożytek ;)
Na pożytek magii oczywiście! :)))
Jeśli zaś do słońca dołączają chmury, natężenie światła zmienia się i okularniki pokazują pełnię odcieniowych niuansów!
Sowizdrzalskie okulary, pokazuję odwrócony obraz,
a przyciemnione szkła "profesorka" pełnią rolę lustra.
Dajmy odpocząć okularnikom, albowiem pozowanie wymęczyło je łokrutnie ;)
Popatrzmy znowu na chmury i przezierające słońce.
Widzicie pokrzywy? tutaj też całkiem nieźle się prezentują :)
 |
prawie jak palmy ;) |
 |
hehehehe palmy wschodnioparkowe ;))) |
Jak widzicie pokrzywowe lato bywa całkiem niczego sobie, a już z okularnikami to całkowicie unikatowe!!!
A nawet bajeczne!!!
Pozdrawiam serdecznie wszystkich tych, którzy gdzieś tam, tam, tam...w nieprozaicznych dalekich stronach...
Kiedyś jeszcze i ja się wybiorę!!! :)))
Pokrzywy to niezwykle pożyteczne rośliny i jak widać dobre na wszystko :)
Wszystko suche jak wior, trawa wypalona do cna, a te fstrentne pokrzywy maja sie dobrze. Jak one to robia, ze skwar i susza im nie szkodza? Ja ich nie lubie, bo potem mocno parzy skora. :)
OdpowiedzUsuńOkularniki jak zwykle przepiekne i pomyslowe.
Dzięki za uznanie dla okularników :)
UsuńA do pokrzyw będę Cię przekonywać, bo one niezwykle pożyteczne dla zdrowotności są, codziennie pije napar z nich :)
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-niekonwencjonalna/pokrzywa-wlasciwosci-lecznicze-i-prozdrowotne-pokrzywy_34065.html
A jezora Ci nie parza?
UsuńJa ich nie jem ino pije napar z suszonych ;)
UsuńMoja mama kiedyś dodawała świeżą do jajecznicy i dało się jeść :)))
O tak, pokrzywy parzą niczym dzisiejsze słońce, ale poza tym są pożyteczne ☺️
OdpowiedzUsuńA jeszcze, kiedy spojrzy się na nie Twoimi oczami, Marija ☺️
okularniki natomiast to małe dzieła sztuki 😀 ten profesorski chyba się nawet uśmiecha - na ostatnich zdjęciach...
Bardzo mnie cieszy, że podobają Ci się okularniki i że dostrzegasz zalety pokrzyw, no a w słońcu przecież piękne są :)))
UsuńFajny ten kfffiatuszkowy okularnik!!! pokrzywy nie lubie, bo po poparzeniu parza jeszcze dlugo!!
OdpowiedzUsuńAgat od kwiatuszkowego okularnika to taki bardziej odpadowy, ale mnie się bardzo podobał, no i efektownie wygląda w okularniku :)
UsuńA w pokrzywy można nie wchodzić, wtedy nie poparzą, podałam Panterze link gdzie można poczytać o ich szerokich właściwościach zdrowotnych :)
Świetne okularniki. Ten pierwszy do mnie bardziej przemówił, taki sympatyczniejszy mi się zdaje.
OdpowiedzUsuńPokrzywy, zacne i cwane są. I piękne potrafią być.
Dziękuję :) Sowizdrzały na ogół sympatyczne są, a z profesorami różnie bywa ;)
UsuńFajnie, że także masz dobre zdanie o pokrzywach :)))
Pokrzywa drzewiasta - prawie przewalczona w moim ogrodzie :] Pozostały zwykłe takie w małych kępkach.
OdpowiedzUsuńZnam te okulary profesorskiego okularnika ;) Bardzo twarzowo wyszły w całości - zdecydowanie zyskały :D
Fajnie przypasowały temu okularnikowi, stukrotne dzięki :)))
UsuńPowiadasz, że one drzewiaste te pokrzywy, nie wiedziałam, no więc prawdziwe palmy wschodnioparkowe ;)))
Pokrzywy są ładne, jak się dobrze przyjrzeć to mają przecież prawie ozdobne liście. Już parę razy miałam ochotę je uwiecznić na zdjęciu. Moja babcia zbierała pokrzywy gołymi rękami, (jakoś tak od spodu) karmiła nimi młode indyki.
OdpowiedzUsuńOkularnikom zrobiłaś piękną sesję, bardzo im do twarzy pod światło, chmury mnie zachwyciły.
Stukrotne dzięki Ewo :)))
UsuńGdziekolwiek bywałam na wsi to zbierano pokrzywy i karmili nimi młodziutki drób i jeszcze na dodatek drobniutko je siekali i o ile dobrze pamiętam też gołymi rękami. A kiedyś byli i tacy co się w nich tarzali, też dla zdrowotności, nie wiem czy bym się na coś takiego zdobyła ;)
U mnie pokrzyw dostatek ... jakby co ;) Pięknie je zobaczyłaś :)
OdpowiedzUsuńA ten rozwichrzony - genialny!
Stukrotne dzięki :)))
UsuńTo rozwichrzenie ożywia tego ptaszora, trzeba by się rozejrzeć, za podobnie rozwichrzonym agatem :)
Na wrocławskich terenach zielonych pokrzyw także dostatek wielki, jeśliby jednak zabrakło, to będę pamiętać o Twoich :)))
Wiosna musze nazbierac pokrzyw i zrobic z nich hmmmm… gnojowke :) jest podobno swietna na rozne paskudy ogrodkowe.
OdpowiedzUsuńMam jej duzo na mojej trasie spacerowej, nawet dzisiaj ja spotkalam i miewala sie calkiem, calkiem :))
Pozdrawiam wszystkie okularniki, zarowno damske, jak i meskie!
Okularniki dziękują za pozdrowienia :)
UsuńMoja koleżanka robiła...gnojówkę z pokrzyw, więc na pewno coś jest na rzeczy :)
Nie mogę się doczekać kiedy słońce obniży loty. Po pierwsze zelżeją upały, a po drugie - z mojego okularnika wydobędzie pełnię możliwości. Teraz słońce jest za wysoko i ledwie go muska.
OdpowiedzUsuńPokrzywy w ogrodzie może i są pożyteczne, ale są też upierdliwe do wytępienia.
Do moich na 3 piętro zawsze dociera słońce, bo i skrzyżowanie przy którym mieszkam daje dużą otwartą przestrzeń, to zalety mieszkania na wysokościach, zaś największa wada, to trza się na te wysokości wdrapać ;)
UsuńJak bym miała ogród to też na pewno walczyłabym z pokrzywami, no ale w parku, od czasu do czasu, mogę się nimi pozachwycać :)))
Pokrzywy mają swój urok. Kiedy się człowiek przemoże w sobie, wywali z głowy zakodowane przekonanie, że to chwast , chwast i niszczyć, palić, i ścinać go trzeba, to się okazuje, że oglądana oczyma pozbawionymi uprzedzeń, pokrzywa to całkiem ładna roślina z dekoracyjnym liściem i kwiatostanem, oraz jeszcze przy okazji zioło.
OdpowiedzUsuńPiękne portrety, Marijo.
Stukrotne dzięki Agniecha!
UsuńFajnie, że bronisz pokrzyw, zgadzam się w pełni z twoim zdaniem :)))
Pokrzywowe lato może mieć smaczek:) Ptaszory śliczne i magiczne.
OdpowiedzUsuń:*
Dochodzę do wniosku, że to czy coś ma smaczek zależy po prostu od nas :)
UsuńPtaszory bardzo cieszą się z pochwał i ja także :)
:*
Przyjeżdżaj na Wrzosowisko !! Pokrzyw Ci u nas dostatek...;o)
OdpowiedzUsuńDziękuje za zaproszenie :)))
UsuńPokrzywy są bardzo pożyteczne,ale i ekspansywne, stąd ta niechęc człowieka do nich. Lubię ja jako dodatek w ziłowych herbatach, mam patent,ze do srednio smacznego ziółka dowalam mietę i juz jest ok:)))
OdpowiedzUsuńMnie smakuje pokrzywa bez dodatków, ale ta z lubelskiego Herbapolu :)
UsuńJa używam własnoręcznie zebranej z mojej wioskowej dziczy:) A i do płukania włosów też jest super.
UsuńNie mam żadnej prywatnej dziczy, a ta wielkomiejska jest za mało dzika :) Wiem, że pokrzywa nadaje się na płukanki do włosów, ja płuczę włosy octem jabłkowym własnej produkcji.
UsuńOkularnikom i szkiełkom słońce sprzyja, w naturze im do twarzy:)
OdpowiedzUsuńPięknie napisane, dziękuję :)
UsuńMarijo,a jak pięknie te wszystkie szkiełowo/okularnikowe osobniki by sie prezentowały na jakimś słonecznym tarasie,oczami wyobrazni widzę je wsród zielonosci wszelkiej,pieknie by oddawały blask promyków słonca.
UsuńMasz rację Doro okularniki bardzo lubią światło i zieleń dodaje im uroku, dlatego sesje zdjęciowe robię w terenie, bo nie mam ani tarasu ani balkonu :)
Usuń