poniedziałek, 31 grudnia 2018

Poszukiwanie światła...

Ach cóż za rozkoszny(to duży przekąssss) grudzień właśnie nam mija , ciemno, chlapa i do wiosny daleko...
Ło kurna, gdzieś zapodziała się jasność dnia temu grudniu, a przecież on ten dzień taki krótki na dodatek.

Za obietnice męża mego, 
Który zwodził kolorami
Ludnego świata, gwarem jego,
Piosenką z okna, psem zza ściany:
Że nigdy nie będziecie sami
W mroku i w ciszy i be tchu
- odpowiadać nie mogę.
Noc, wdowa po Dniu.

Wisława Szymborska 

I jak z tym żyć????????????????????????????????????????????
Jak nic, światła trzeba szukać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I Białe i Czarne Anioły zrodziły się ze Światłości. Jeśli Światłość strąciła ich z Drabiny, to nie za karę, lecz także z potrzeby. Po to, by stworzyli Krainę Mroku, gdyż w Mroku każde Światło jaśnieje.
Dorota Terakowska  "Tam, gdzie spadają Anioły"


Gdy nastaje noc, parafrazując słowa Goi, budzą się potwory. Ale wystarczy trochę słońca, światła czy większe skupisko ludzi i jesteśmy już pewni, że facet z siekierą czatujący za kotarą to tylko wieszak na płaszcze, upiorna koścista dłoń skrobiąca w nasze okno to wyschnięta gałąź, a demon łypiący na nas z szafy to błyszczące guziki płaszcza.
"Tylko mi się zdawało" - myślimy i nie zastanawiamy się nawet, skąd wieszak się wziął akurat za kotarą ani jak to możliwe, że gałąź stuka nam w okno, chociaż najbliższe drzewo rośnie dwadzieścia metrów dalej. 

Jakub Ćwiek "Ciemność płonie"   http://lubimyczytac.pl/cytaty/t/mrok/2



Szukam więc światła przez calutki grudzień...










Mrok jeszcze ukrywał się po zakamarkach, ale już z nich nie wyglądał. Cofał się wśród złudnych rojeń, że jakoś przetrwa. (nie dawałam mu szans)
Jastek Telica – Serce Gryfa  http://lubimyczytac.pl/cytaty/t/mrok/10






No więc szukam tego światła rozjaśniającego mroki, szukam i szukam, na zewnątrz mnie i we mnie...jakoś mi się to udaje, chociaż letko nie jest ;)

To dobrze, to bardzo dobrze, że grudzień 2018 roku mamy już za sobą, przed nami zaś styczeń 2019!
Wiem, że ten Nowy Rok dla mnie łatwy nie będzie, dlatego to odkurzyłam sobie tekst W.Młynarskiego, bardzo mi kiedyś w życiu pomógł, niech i teraz pomaga, więc:
...Więc nie martwmy się, bo w końcu
Nie nam jednym się nie klei
Ważne, by choć raz w miesiącu
Mieć dyktando u nadziei
Żeby w serca kajeciku
Po literkach zanotować
I powtarzać sobie cicho
Takie prościuteńkie słowa


Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze się spełnią nasze piękne dni, marzenia plany
Tylko nie ulegajmy przedwczesnym niepokojom
Bądźmy jak stare wróble, które stracha się nie boją
Jeszcze w zielone gramy, choć skroń niejedna siwa
Jeszcze sól będzie mądra a oliwa sprawiedliwa
Różne drogi nas prowadzą, lecz ta, która w przepaść rwie
Jeszcze nie, długo nie

Jeszcze w zielone gramy, chęć życia nam nie zbrzydła
Jeszcze na strychu każdy klei połamane skrzydła
I myśli sobie Ikar co nie raz już w dół runął
Jakby powiało zdrowo, to bym jeszcze raz pofrunął
Jeszcze w zielone gramy, choć życie nam doskwiera
Gramy w nim swoje role naturszczycy bez suflera
W najróżniejszych sztukach gramy, lecz w tej, co się skończy źle
Jeszcze nie, długo nie!



No to gramy w zielone z tym 2019 rokiem!!! :)

Jeszcze w zielone gramy, jeszcze nie umieramy
Jeszcze któregoś rana odbijemy się od ściany
Jeszcze wiosenne deszcze obudzą ruń zieloną
Jeszcze zimowe śmiecie na ogniskach wiosny spłoną
Jeszcze w zielone gramy, jeszcze wzrok nam się pali
Jeszcze się nam pokłonią ci, co palcem wygrażali
My możemy być w kłopocie, ale na rozpaczy dnie
Jeszcze nie, długo nie


Popatrzcie ino, taka interpretacja M.Opani bardzo mi się podoba!





Przez kolejne grudnie, maje
Człowiek goni jak szalony (powolutku moi drodzy)
A za nami pozostaje
Sto okazji przegapionych
(starajmy się te okazje jednak złapać)
Ktoś wytyka nam co chwilę
W mróz czy w upał, w zimie, w lecie
Szans nie dostrzeżonych tyle (nie będzie żadnego wytykania, bo przecież złapiemy każdą szansę!!!)

W 2019 roku
Zapraszam do GRY W ZIELONE PszePaństwa !!!



26 komentarzy:

  1. Światła przybędzie - Nowy Rok na barani skok! Życzę Ci, żeby nadchodzący rok mimo wszystko Ci się zazielenił!:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Piesie, będę się usilnie starać o tą zieleń! :)

      Usuń
  2. Tak, grajmy w zielone, na przekór wszystkim i wszystkiemu :)
    Chociaż to czasem wydaje się niemożliwe.Ale próbować trzeba.
    No i teraz światła powinno przybywać już. Jak to mówią, że na Nowy Rok przybywa barani skok, czy jakoś tak.
    Wszystkiego najlepszego, Marija ♥♥♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdeczne dzięki Lidka:*
      Jak na razie to ten baran jakby letko kulawy ;)
      Ale w zielone gramy!!! :)

      Usuń
  3. Gramy, Marijo, gramy !
    Dobrego Roku ! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdeczne dzięki i Tobie Sonic też dobrego:*
      I gramy!

      Usuń
  4. Dnia przybywa i checi do zycia tez!
    U mnie uparcie gozdziki skalne wypuszczaja nowe paczki i kwitna!!!
    Bedzie pieknie, musi byc! U ciebie tez! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Basiu :)))
      Przebojowe te Twoje goździki, fajowsko masz :)

      Usuń
  5. Gramy, bo bez tego smutniej by było.
    Pięknie jak zawsze światła szukałaś, nawet w kroplach deszczu była jego zapowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  6. będę grać Maryś :) zdrowego tego nadchodzącego Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie Elu też zdrowia życzę i gramy w zielone :)

      Usuń
  7. Dzień już dłuższy, światła więcej, w zielone gramy ! Najlepszego samego w Nowym Roku Maryś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stukrotne dzięki Ewo :)
      Z krótkim dniem jestem się w stanie pogodzić, dusza ma pragnie więcej światła w ten krótki dzień, a szczytem szczęścia byłoby jakby słoneczko wylazło w końcu zza chmurzysk! :)

      Usuń
  8. No to grajmy!
    Zdrowia! Jako (też!) członkini SKS-u już doceniam znaczenie tego życzenia ;) No cóż, cała reszta da się jakoś zorganizować...
    A wiesz, ja pamiętam tylko piękne wrocławskie dni. Chyba za moich czasów tych ponurych i ciemnych nie było ;)
    Galia Anonimia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzenia zdrowia doceniam a jakże, dziękuję pięknie i wzajemnie :)
      Cieszę się, że masz tylko piękne wrocławskie wspomnienia! :)

      Usuń
  9. A na czym polega Gra w zielone? Bo ja chyba za małolata jestem i nie rozumiem a podoba mi się nazwa:) Dzień już dłuższy o 10 minut więd byle do wiosny, cieszmy się każdym dniem, bo nawet takie jak te obecnie mają swój sens. To czas na odpoczynek po sezonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osoby które grały ze sobą w zielone powinny posiadać przy sobie coś zielonego, na przykład listek i powinny się tym okazać przy spotkaniu. Mógł to być także rodzaj flirtu, a nawet zabawa erotyczna, tu bardzo ciekawie o tym piszą: http://www.wilanow-palac.pl/gra_w_zielone.html
      Gra w zielone Młynarskiego polega na tym aby się nie poddawać, nie popadać w marazm, bo w życiu czeka na nas jeszcze dużo fajnych rzeczy i życie nam nie podskoczy, bo my to jeszcze hohoho!!!
      No i ja właśnie w takie Młynarskiego zielone gram :)

      Usuń
    2. I już wszystko rozumiem i jak najbardziej gram z wami. Mam dużo energii pomimo braku światła więc... podzielę się chętnie.

      Usuń
    3. Fajnie, że grasz z nami i z Twojej energii na pewno skorzystamy, dziękuję bardzo :)

      Usuń
  10. Pomyślnego Nowego Roku Mario.
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Stokrotko :)
      Ja Tobie też życzę pomyślności wszelkiej w tym Nowym Roku!

      Usuń
  11. Ech...Marychacha... świetne zdjęcia robisz:)Najlepszego w nowym roku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stukrotne dzięki Jaskółko, mam zdjęciowego fioła, cykam bardzo dużo, no a chwytanie światła w kadry to moja fascynacja :)
      Dla Ciebie też najlepszego w tym Nowym Roku :)

      Usuń
  12. Marija, dzień jest już dłuższy o całe 5 minut! Czyżbyś nie zauważyła? A może nawet więcej, bo to było wczoraj!
    Życzę Ci światełek świetlistych i zieleni soczystej. Ściskam noworocznie i wylewnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Hanuś! Wylewne uściski to mniut na mą duszę, w przeciwieństwie do wylewnych deszczy które to wylewają się z nieba już od co najmniej dwóch tygodni i jakoś przeszkadzają mi w dostrzeżeniu, że dzień wydłużył się AŻ o całe 5 minut :)

      Usuń