Nie strzymałam i wyszłam w ten nowiutki Nowy Rok!!!
Zaraz po wyjściu z domu zobaczyłam taki sympatyczny obrazek :)
Takie społeczne wyjście w Nowy Rok :))) Przejście podziemne pod placem Społecznym. |
Noworoczne stokrotki. |
Muzeum Architektury i rzeźba Hasiora. |
Wrocławski orzeł ;) |
Witam Was i pozdrawiam noworocznie :) |
Ja szczelnie okutana, a jemu gorąco ;) |
O, im także! |
Idzie ku wiośnie!!! Bociany już przyleciały? |
Ot, taka Sylwestrowa Martwa Natura ;) |
Krasnoludek Chrapek, wypoczywający jeszcze po trudach sylwestrowej nocy ;) |
A ten już w pełnej gotowości do podróży. |
I tak szwendając się noworocznie do dreptałam do Pałacu Królewskiego.
http://www.muzeum.miejskie.wroclaw.pl/CMS/muzeum_sztuki_medalierskiej/palac_krolewski.html
Pałac Królewski |
Sylwestrowanie, widoczne właściwie tylko gdzieniegdzie. Tu i... |
...i tu. |
Za Pałacem Królewskim znajduje się, ściśle związany z nim historycznie, plac Wolności, który w ciągu ostatnich kilku lat przeszedł dużą metamorfozę.
Działo się na tym placu niejedno.
A teraz króluje przestrzeń i światło!!!
Ta przezroczysta bryła to zejście do garaży podziemnych zlokalizowanych pod placem. |
Historia placu Wolności zaczyna się od zwycięstwa Prus w wojnach śląskich, które toczono w latach 1740-1763. Znienawidzony wkrótce przez Polaków Fryderyk II Wielki, ówczesny król Prus, postanowił symbolicznie związać odebrany Habsburgom Śląsk z królestwem Pruskim, wznosząc nową rezydencję usytuowaną w centrum Breslau czyli ówczesnej stolicy prowincji. W latach 1750-1752 przebudowano w tym celu pałac barona Spätgena (obecnie – Muzeum Miejskie Wrocławia), który został zakupiony po śmierci właściciela przez pruskiego monarchę. Tuż przy pałacu – przed południową liną murów miejskich – wytyczono wówczas plac ćwiczebny (Exerzierplatz), mający służyć szkoleniu jednostek wojskowych.
Gdy w 1807 roku Wrocław zdobyli Francuzi, teren ów – po zburzeniu murów miejskich – przeznaczono na park, tworząc zieloną promenadę pomiędzy ulicami Świdnicką a Krupniczą. Jednak poszerzony w ten sposób plac, zwany od połowy XIX wieku placem Zamkowym (Schloßplatz), nadal wykorzystywany był do organizowania przemarszów wojskowych, defilad i innych publicznych uroczystości. W latach 1843-1846 pałac królewski został rozbudowany od południa według projektu Augusta Stülera, dzięki czemu Fryderyk IV Wilhelm mógł lepiej obserwować defilady i pokazy wojskowe.
http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,odkrywamy-wroclaw-plac-wolnosci,wia5-3266-9257.html
I bardziej współczesnej.
Powojenne losy tego miejsca (przemianowanego na plac Wolności) rozpoczęła polska defilada zwycięstwa, którą zorganizowano 26 maja 1945 roku. W przemarszu uczestniczyła piechota, artyleria i kawaleria, a pod kopyta koni rzucano flagi ze swastykami. Później przez kilka lat przez plac prowadziła tymczasowa linia kolejowa w kierunku dworca Świebodzkiego, służąca do wywozu gruzu i cegieł.http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,odkrywamy-wroclaw-plac-wolnosci,wia5-3266-9257.html
Mieszkam niedaleko, więc osobiście zetknęłam się z jego najnowszą historią.
W latach 60. i 70. urządzano na nim w maju coroczny kiermasz książki. Przez kilka lat po 1989 roku plac był terenem dzikiego targowiska, które zlikwidowano dopiero po 10 latach. Wykorzystywany bywał też do urządzania bezpłatnych koncertów pod gołym niebem, a na początku XXI wieku istniał tutaj betonowy skatepark, który zlikwidowano po śmiertelnym wypadku w 2005 roku.
Jest szansa, że za kilka lat plac Wolności zyska nowy blask i odzyska tym samym choć część swojej reprezentacyjnej atmosfery, której pozbawiony był przez ponad 60 powojennych lat.
http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,odkrywamy-wroclaw-plac-wolnosci,wia5-3266-9257.html
W latach 60. i 70. urządzano na nim w maju coroczny kiermasz książki. Przez kilka lat po 1989 roku plac był terenem dzikiego targowiska, które zlikwidowano dopiero po 10 latach. Wykorzystywany bywał też do urządzania bezpłatnych koncertów pod gołym niebem, a na początku XXI wieku istniał tutaj betonowy skatepark, który zlikwidowano po śmiertelnym wypadku w 2005 roku.
Jest szansa, że za kilka lat plac Wolności zyska nowy blask i odzyska tym samym choć część swojej reprezentacyjnej atmosfery, której pozbawiony był przez ponad 60 powojennych lat.
http://www.tuwroclaw.com/wiadomosci,odkrywamy-wroclaw-plac-wolnosci,wia5-3266-9257.html
I właśnie nadeszła ta chwila, plac Wolności zmienił się i cały czas się zmienia.
Zmiany zapoczątkowała budowa Narodowego Forum Muzyki.
http://pik.wroclaw.pl/Narodowe-Forum-Muzyki-m439.html
http://pik.wroclaw.pl/Narodowe-Forum-Muzyki-m439.html
W głębi z lewej strony nowoczesna bryła Forum Muzyki, pokazywałam ją tutaj,jeszcze przed oficjalnym otwarciem . |
Wraz z rozpoczęciem budowy Forum zadbano także, aby wypiękniały otaczające plac budowle.
W jasnym budynku widocznym niżej, powstaje Muzeum Teatru.
Muzeum Teatru zajmie pozostałość po południowym skrzydle pałacu królewskiego przy pl. Wolności. Niegdyś była tam pałacowa kuchnia, teraz będzie multimedialna ekspozycja o teatrze po 1945 roku. Budynek przechodzi kompleksową przebudowę. http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/9207286,w-tym-budynku-bedzie-multimedialne-muzeum,id,t.html |
W pobliżu Narodowego Forum Muzyki, Opery Wrocławskiej, powstającego Muzeum Teatru oraz Pałacu Królewskiego, została odsłonięta głowa Orfeusza. Rzeźba według projektu Theodora von Gosena została wykonana przez Stanisława Wysockiego i Michała Wysockiego.
Model pomnika wykonany był przez Gosena w 1942 roku. To pierwszy akcent rozpoczynającego się dzisiaj festiwalu Wratislavia Cantans. – Specjalnie chcieliśmy, aby Orfeusz – bóg śpiewu i muzyki – stanął właśnie w tym miejscu, gdzie spotyka się tyle różnych instytucji kulturalnych w naszym mieście – mówił tuż przed odsłonięciem dr Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia. Na odsłonięciu była obecna rodzina Theodora von Gosena.
http://www.wroclaw.pl/glowa-orfeusza-na-pl-wolnosci
Głowa Orfeusza stoi przed budynkiem przyszłego Muzeum Teatru. |
Po przeciwnej stronie placu naprzeciwko Forum, gmach Opery, to ten jasny pośrodku kadru. |
Plac Wolności, znajduje się blisko Rynku, na zdjęciu z prawej strony widać w głębi wieżę Ratusza, pośrodku widać Pałac Królewski |
Promenada przebiega w niedalekiej odległości od gmachu Opery, to ten jasny gmach. |
W tle kościół Bożego Ciała. |
Promenada Staromiejska, także zyskała nowe oblicze |
Promenada, wypiękniała |
Zbudowana w XIX wieżyczka, w której zainstalowano barometr oraz zegar (Pogodynka). Pamiętam, że jak byłam dzieckiem, wzbudzała we mnie wielkie zainteresowanie. |
Za słabo widocznym, bo pogrążonym w cieniu, ogrodzeniem, znajduje się fosa, a za nią Park Staromiejski i Teatr Lalek |
Za ogrodzeniem fosa i za nią Park Staromiejski. |
Taki to był ten mój noworoczny spacer :)
Nowy Roczek wdzięczył się z całych swych młodziutkich sił i obiecywał:
PIĘKNIE BĘDZIE!!! ZOBACZYSZ!!!
Pierwsze zdjecie rzeczywiscie fajne! Wroclaw przedstawia sie tez jako nowoczesne miasto, podoba mi sie nowoczesnosc mieszana ze starym budownictem, szczegolnie kiedy duzo w niej jest szkla, stare odbija sie pieknie w takich wypolerowanych plaszczyznach. No i nie bylo duzo pozostalosci po sylwestrowych celebracjach... moze ludziska robia sie bardziej kulturalni?
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie zestawienie starego z nowym :)
UsuńCo do tych kulturalniejszych ludzi to może coś w tym jest, ale chyba i służby porządkowe działają sprawniej, no i zależy to także od miejsca, czy jest bliżej czy dalej od centrum ;)
Grażynko życzę coby choróbsko jak najszybciej poszło precz!!!
UsuńBorze szumiący, nie poznałabym tego kawałka Wrocławia, choć latałam do Opery jak nakręcona... Ile zmian!
OdpowiedzUsuńGalia Anonimia
Podejrzewam, że nie poznałabyś sporo miejsc we Wrocławiu, miasto zmienia się właściwie z dnia na dzień :)
UsuńStokrotki sa niesamowite, też je obserwuję na trawnikach. Dawno juz nie byłam we Wrocławiu, a to takie ładne miasto. Piękny dzien na spacer wybrałaś Marija.
OdpowiedzUsuńTak dzień był bardzo ładny, a miasto pięknieje z dnia na dzień i tyle w nim do zobaczenia, warto abyś wybrała się do niego ponownie :)
UsuńPięknie poazujesz Wrocław i spacer udany. Bardzo mi się podoba ta szklana bryła orkiestra krasnali ubrana w szaliczki.
OdpowiedzUsuńU nas smog straszny, lepiej siedzieć w domu.
Ewo pewnie powinnam przywiązywać do smogu większą wagę, prawda jest taka, że go lekceważę. Moja sprawność ruchowa uzależniona jest od mojej aktywności, a chodzenie zawsze było moim ulubionym sposobem na aktywność, więc żeby w ogóle chodzić, muszę chodzić, pomimo smogu, bo u nas niestety też jest.
UsuńUlice troche wyludnione, ale co sie dziwic, narod odsypia huczne sylwestry. Te pustki na ulicach maja swoj urok i swoje plusy.
OdpowiedzUsuńDzieki Tobie poznaje miasto, w ktorym bywalam jedynie przejazdem, a ktore z posta na post coraz bardziej mi sie podoba. :)
W Rynku było bardzo dużo ludzi, tylko tam nie robiłam zdjęć, a ta okolica w której stronę poszłam, jest trochę poza szlakami turystycznymi.
UsuńZbierz się i przyjedź do Wrocławia bo widzisz, że warto :)))
No widze, ale chociaz po drodze, to czasu brak na zwiedzanie.
UsuńSzkoda...
UsuńDziękuję za kolejny spacer po mieście, które baaardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńZapraszam więc, pewnie niedługo pokażę znowu trochę Wrocławia :)))
UsuńBabcia z wnuczką - cudne zdjęcie :) Dobrze było z Tobą pospacerować, w dodatku tak ładnie pokazujesz swoje miasto :)
OdpowiedzUsuńBabcia z wnuczką, a pomiędzy nimi ten miś, który wiele mówi...
UsuńJuż myślałam, że mi się nie uda z tym misiem, zdjęcie robiłam dużym zoomem i ciągle ktoś mi wchodził w kadr, a i misio nie zawsze był czytelny :)
Dziękuję Ewo :)))
Wrocławskie krasnale zawsze mnie wzruszają:)
OdpowiedzUsuńMaleńtasy takie :)
UsuńStrasznie już ich dużo plącze się po mieście :)
I to się nazywa spacer !! Jak mnie zawieje do Wrocka, to wyrzucam mapy i pójdę Twoimi śladami !! ;o)
OdpowiedzUsuńJak ciem przywieje do Wrocka to daj znać, to Ci pokaże co nie co, bo wszystkiego na jeden raz i tak się nie da :)
Usuńzamawiam sobie taki dokładnie z Tobą spacer gdy znów do Wrocławia trafię! poprzednio jakoś inne kierunki widać obierałyśmy, bo pojęcia nie miałam o Pałacu Królewskim i innych atrakcjach tego spaceru!
OdpowiedzUsuńdobrego roku Maryś :)
Ela jak najbardziej :)))
UsuńJak byłyście we Wrocławiu, to nie przekroczyliście ulicy Kazimierza Wielkiego. Po za tym Forum Muzyki było jeszcze w budowie, a Plac Wolności ogrodzony i rozkopany.
Elu niech i dla Ciebie to będzie wspaniały rok :)
urzekły mnie zdjęcia orzeł wylądował i misiaczek na spacerze :)
OdpowiedzUsuńStukrotne dzięki Elu :) Misiaczek na spacerze jest rozczulający :)
UsuńPiękny spacer noworoczny, wrocławski orzeł i wrocławska Maria:)))
OdpowiedzUsuńBuziaki:*
Najmocniej dziękuję Kalipso :)))
UsuńSerdeczności♥