czwartek, 2 stycznia 2020

Hmmm, kosmici czy cuś...

Rety, rety, kosmici wylądowali!!!


Kosmici?


czy cuś?


E tam, żadni kosmici, ino cuś takiego niedawno wycudowałam ;)


Tak jakby Ona


 i tak jakby On.



 Hehehehe ostatnio mam fazę twórczą na Wtórniaki ;)
Znaczy się takie cosie, co to powstały z przedmiotów które pełniły pewne funkcje i były bardzo użyteczne, a potem z rożnych względów funkcje te pełnić przestały.
Fachowo mówią na to upcykling jednakoż Wtórniak brzmi swojsko ;)

Pokazywałam Wam już butelkowo-muszlową doniczkę na paprotkę.
Oraz boćkama.

A dzisiaj zaprezentuję tych pseudo kosmitów :)

Niedawno oprócz spłaszczonej butelki kupiłam także lampę z radzieckiego telewizora, a zaraz potem dwa denaturowe podgrzewacze.
No i należało cuś z tego wymyślić ;)
W trakcie wymyślania, przeszukiwałam zakamarki, w których znalazłam, zalegające tam, nawet i kilkanaście lat, przydasie.
Posklejałam to ze sobą i wyszło to co wyszło!
Myko przyszedł popatrzeć.


Łoooooooooo Marycha cha cha, coś ty zrobiła?


Taż widać Myku, że to Kosmitolki ;)


Hmmm...dziwaczne jakieś takie.


Wiesz ty co Marycha, mogłabyś robić coś bardziej normalnego!!!


Ech, Myku Myku, zmyku!


Krytykant ;)

Popatrzcie ino z czego ja te Kosmitolki zrobiłam!
Ona.

Głowę ma zrobioną ze szklanego cosia dostałam takie, kilkanaście lat temu, od koleżanki bratowej mej.
Likwidowano pracownię chemiczną w której pracowała i były na zbyciu.
Coś laboratoryjny był pusty, to ja wepchnęłam do środka sprężynkę.

Czubeczek głowy to koralik i trybik z budzika.

A to jest...tak, tak, bańka, taka do stawiania na plecach w razie choróbska ;)
W bańce tryby z budzika,
ręce to laboratoryjne cosie.

A to złociutkie to podgrzewacz spirytusowy, kto jeździł na biwaki to powinien znać cuś takiego ;)
Nogi ze zdrowotnych baniek.
On.
Głowa z tego samego co u Onej.

A tułów z lampy z radzieckiego telewizora.

Z tyłu, tak jakby na plecach elektronicznych, ma laboratoryjne cuś

Ręce onego to spinacze do bielizny.

dół Onego to podgrzewacz spirytusowy,
a te niby nóżki to zakrętki do tych podgrzewaczy.
Jak widać Kosmitolki są bardzo użyteczne, pełnią rolę takich organizerów i można włożyć w nie różniaste rzeczy :)

To że wyszły mi Kosmitki różne hmmm płciowo ;) to przypadek, po prostu takim materiałem dysponowałam. Ta para ma taki jakiś swoisty wdzięk i właściwie nie powinno się ich rozdzielać.
Kojarzą mi się jakoś tak z Don Kichotem i Dulcyneą :)

Napisałam że Wtórniaki to faza w mej twórczości, no bo są już następne, ale o nich inną razą ;)

No i mamy już Nowy Rok 2020!
Wczoraj ten Nowy Rok zaglądał mi promiennie przez okno i... obiecywał, obiecywał, sami widzicie na zdjęciu jak pięknie obiecuje ;)


No to trzymajmy go za słowo i niech spełni te swoje obietnice!!!


Bo nawet jeśli musi być trudno to niech chociaż będzie kolorowo


 i magicznie!!!

I oczywiście kreatywnie :)

PS
Mój komputer ma już 10 lat, a to dla komputera bardzo poważny wiek!!! I ten mój staruszek zaczyna niedomagać i może się tak zdarzyć, że zechce ode mnie odejść ;) wtedy mogę na jakiś czas zniknąć z blogowiska, albowiem smartfona nie posiadam.


41 komentarzy:

  1. Fantastyczne stworki! Przecudnej urody! Twoja wyobraźnia jest wprost nieokiełznana, kosmiczna, można powiedzieć!
    Kochana, wszystkiego co najlepsze! Dużo zdrowia, szczęścia, kasy ile potrzeba i jeszcze trochę więcej, nieustającej weny twórczej, miłości i przyjaźni! Szczęśliwego nowego roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdeczne dzięki Małgosiu i za życzenia i za zachwyty nad mą wyobraźnią :)
      Już kilka razy pisałam na tym blogu, że jeśli się ma predyspozycje, to nad wyobraźnią da się popracować.

      Usuń
    2. Chyba nawet nie trzeba pracować, może wystarczy jej nie hamować? Bo człowiek zazwyczaj tak jakoś się powstrzymuje jakby cugle miał... jak sobie wspomnę młode me lata, to jakoś bardziej zwariowane miałam pomysły. A potem człowiek czyli kobieta wchodzi w te tryby obowiązków i konwenansów, i wyobraźnia mu wysiada.

      Usuń
    3. Nigdy nie zostałam przykładną panią domu, chociaż mój tatulo próbował mnie wcisnąć w rolę matrony, jednak udało mi się wymknąć ;) No i pracowałam 20 lat z dziećmi w przedszkolu i w pracy tej szlifowałam kreatywność.
      W kreatywności ważne jest aby dać sobie pozwolenie na bycie "inną", a życie "innych" nie jest proste...

      Usuń
  2. Pamiętam te podgrzewacze!
    Kosmici wyszli fantastyczni, niech się odwdzięczą i przywiozą w darze nowy z kosmicznymi możliwościami komputer, a ponieważ Tobie pomysłów nie brakuje to życzę Ci zdrowia i możliwości ich realizacji.
    Rada w razie konieczności rozstania z komputerem, czego nie życzę. Można ponoć kupić tanio takie używane z firm. Mówił mi komputerowiec, że się opłaca bo bywają w dobrym stanie. Nowe mają teraz niestety krótki żywot.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Ewo :)
      Komputer zaczyna płatać figle, bo pracuje na Viście, a ta od kilku lat już się nie aktualizuje i dlatego ma braki w obsłudze różnych programów. Nie mogę na przykład wgrać filmów z mego aparatu i antywirus też się nie aktualizuje i tym podobne. Już w tamtym roku przymierzałam się do kupna nowego, bo do starego komputera nie opłaca się kupować nowego programu operacyjnego, no ale ten jeszcze ciągnął i tak mi schodzi. Dziękuję za podpowiedź :) W ciągu 20 lat miałam tylko 2 komputery bo to nie były gotowce ale konfigurowałam je do własnych potrzeb i teraz chyba też tak zrobię. Na razie ten robi bokami ale działa, a ja rozglądam się za nowym.

      Usuń
  3. Superowe Wtorniaki! U nas w domu, piwnicy, ogrodzie, warsztatach, lezy mnostwo elementow na Wtorniaki :)
    Tylko ja nie mam twoich wizji, Jak Ty!
    Najlepszego! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Basiu :)
      Spróbuj może coś złożyć z tego co u Was zalega, powtórzę to co napisałam Małgosi, kreatywność można sobie wypracować.

      Usuń
  4. ..takich wizji, jak ty!.. (i znowu szajsfon poprawial moje slowa!)

    OdpowiedzUsuń
  5. M A R I J AAA... !!! Po raz koloejny powalilas mnie na kolana swoja pomyslowoscia i kreatywnoscia. No ja bym po prostu te smieci wyrzucila, Ty zas robisz z nich takie cudenka, ze w glowie sie nie miesci. No i szczeke zbieram do tej pory z podlogi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Aniu, to bardzo miłe jak tak piejesz z zachwytu :)
      Coraz więcej twórców, materiałów na swoje dzieła, szuka na złomowiskach i w różnych lamusach.

      Usuń
    2. Obiema rencyma podpisuję się pod Panterą.
      Marija, też zbieram szczękę. Cuda tworzysz.

      Usuń
    3. Serdecznie dziękuję Aniu :)

      Usuń
  6. Kosmici jak nic! nawet kot potwierdza, choć za bardzo się nie wystraszył.
    Skoro reklamujesz nowy rok, to życzę cudownych recyklingowych pomysłów i długiego życia dla komputera:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Jotko :)
      Myk niewielu rzeczy się boi, za to niezwykle ciekawski jest i lubi jak się dzieje :)

      Usuń
  7. Ja też tak, jak Pantera - padam z zachwytu :))
    No i Myko, niuniek kochany ♥♥♥ jego też chyba zatkało ;)
    Niech zatem ten nowy rok przyniesie Tobie wszystko, co najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Lidka za życzenia i zachwyty :)
      Dla Ciebie też wszystko co najlepsze!
      Myk to niezły aktor mimiczny ;)

      Usuń
    2. Dziękuję :)
      Koty są niezłe w swej mimice. Niby nic nie robią, a widać ich nastrój.

      Usuń
  8. Te dzieciaki - Wtórniaki wywołują czysta radość:) U mnie:) Wspaniałe są. Robociki takie. I w dodatku użyteczne. Nie znikaj na długo, jakby co.
    Szczęścia:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Radość rzecz bardzo cenna, dla mnie to też radość, że rozradowały Cię akurat moje Wtórniaki :)
      Ze znikaniem może być różnie, może da radę bez znikania.
      Dla Ciebie też dużo szczęścia:*

      Usuń
    2. Wtórniaki cudaki cieszą mnie cały czas:)
      Dzięki!

      Usuń
    3. Bardzo mnie to cieszy:*

      Usuń
  9. Ale cuda cudaki! swietne, chyba juz Ci to pisalam wiele razy, ze te Twoje stwory sa niezwykle. A te na dodatek jeszcze sluza Ci jako organizery. Co za fantazja , bardzo mi sie podobaj
    No i niech komputer Ci sluzy 10 dalszych lat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za miłe memu sercu zachwyty, cieszę się, że Ci się moje cudaki podobają :)
      Niestety Visty nie da się reanimować, to i tak bardzo duży wyczyn dla niej, że tyle lat ze mną współpracowała. Ktoś biegły komputerowo, pewnie by sobie jeszcze z nią radził, jak dla mnie to mus kupić nowy komputer!

      Usuń
  10. Mario, ja przez Twoje stworki szukam szczęki po pokoju. Są po prostu fantastyczne, a życzenia moje - słonecznego roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Bogusiu :)
      Dla ciebie też niech będzie słoneczny!

      Usuń
  11. Twoja fantazja nie ma granic😀
    Spokoju Marijo, zdrowia dobrego, sił i nadal apetytu na zycie i tworzenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Doro, jak na razie apetyt mi dopisuje i niech tak pozostanie :)
      Tobie Doro życzę zdrowia i dużo spokoju!

      Usuń
  12. Niesamowicie zdolna z Ciebie Dziewczyna!!! Nawet koteczek to docenia :-))
    Gratuluję wspaniałych "kosmitów".
    Serdeczności noworoczne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Stokrotko :)
      A koteczek docenia we mnie przede wszystkim to, że dostarczam mu żarełko ;)

      Usuń
  13. Państwo Ufolkowie...No i perspektywa na Ufolki !! ;o)
    Jeśli tak się zaczął 2020-sty, to będzie zarąbisty...;o)
    Buziole ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do ufolków, to jestem raczej sceptyczna ;)
      Co do nowego roku zaś, to niech będzie zarąbisty! :)
      Serdeczności:*

      Usuń
  14. Marys, jestes niesamowita! Twoja wyobraznia i kreatywnosc naprawde zachwyca.
    Ufiaki sa po prostu cudne:)
    I oby Twoj komputer nie stajkowal - wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję Ataner :)
      Komputer rozrabiał tak w okolicach świąt, może w tajemnicy, chlapnął sobie jakieś okowity, teraz powoli, jak przystało na staruszka, ale daje jak na razie radę ;)

      Usuń
  15. Świetnie, lubię taki rodzaj twórczości. Trochę kojarzą mi się z fikuśnymi lampkami nocnymi - fajnie by było, gdyby świeciły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję :)
      Ciekawy efekt można uzyskać podświetlając je, wygląda to trochę jak światłowody.
      Chcąc zrobić z tego lampki trzeba by się posługiwać innymi narzędziami, byłoby to jak dla mnie dość skomplikowane, a ja po prostu sklejam elementy.

      Usuń
  16. Witaj ! Ha ha ha !!! Nogi- bańki od razu rozpoznałam (z racji zawodu chyba ). Niesamowity pomysł miałaś i niezwyczajna ta realizacja !!! Podziwiam kreatywność !!!
    Pozdrowienia ślę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Serdecznie dziękuję :)
      Bańki kupiłam w dobie "rzutów towarowych" ze 35 lat temu, akurat "rzucili" do jakiegoś sklepu, więc pomyślałam, że mogą się przydać, no i nigdy nie zostały użyte według przeznaczenia ;)

      Usuń