sobota, 30 kwietnia 2016

Kwietny kwiecień.

O ile wizualnie uboższy byłby świat, gdyby nie było na nim kwiatów. Kwiaty to uśmiechy naszej planety:)

Maurycy Maeterlinck w swojej książce: "Inteligencja kwiatów" pisze o genialnych mechanizmach rozmnażania się roślin, jego wywody oparte są na wnikliwej i pełnej pasji obserwacji.
Z racji praw natury, wiążących je nierozerwalnie z ziemią, z powodu swej nieruchomości mają rośliny do zwalczenia nierównie więcej trudności w rozmnażaniu się niż zwierzęta....
Korona rośliny to kwiat, z pozoru przepojony pokojem, rezygnacją, gdzie wszystko godzi się z koniecznością, trwa w ciszy, posłuszeństwie i skupieniu, Tymczasem jest zgoła inaczej, nigdzie bowiem może nie ma tyle buntu i upiornej walki z losem, jak właśnie wśród roślin....
...dla rośliny....najokrutniejszą jest konieczność nieruchomości bezwzględnej od urodzenia do śmierci. Roślina wie....przeciw komu buntować się...toteż niezrównane jest widowisko owej walki, w której wyzwala się cała energia idei zasadniczej korzeni celem zorganizowania całej budowy i rozpostarcia w pełnym świetle listowia i kwiatów...
 Tak więc wygląda na to że kwiaty powstały w wyniku determinacji roślin. Zebrały w siebie prawie całe piękno naszego świata, głównie po to aby się rozmnażać.
 Piękno jest w ogrodzie efektem ubocznym. Wszystko kręci się wokół seksu i śmierci  Sam Llewellyn

 No i co z tego, że to tylko skutek uboczny, to zupełnie nie przeszkadza  zachwycać się  tym pięknem :)

Pozachwycajmy się więc :) Pokazuję Wam dzisiaj wybrane kwietniowe kwiaty.


Narcyz achhhh! Narcyz....


Narcyz był synem nimfy i boga rzecznego. Po jego narodzinach wieszczek oznajmił jego matce, że „Narcyz będzie żył długo pod warunkiem, że nigdy siebie nie zobaczy”. Mit mówi także wyraźnie, że Narcyz odznaczał się niezwykłą urodą, z której z resztą był dumny....
...Jedna z jego adoratorek – nimfa Echo – została za karę pozbawiona głosu, gdyż tak rozprawiała o urodzie Narcyza, że stało się to nieznośne dla otoczenia. Mit mówi, że odrzucona przez Narcyza Echo „spędziła resztę życia w samotnych wąwozach gnijąc z miłości i smutku”....
Pewnego dnia Narcyz napotkał na swej drodze „źródło czyste jak srebro”, którego nic nigdy jeszcze nie zmąciło. Zmęczony pochylił się, aby się napić i zakochał się w swoim odbiciu. Początkowo próbował objąć i pocałować chłopca, ale szybko zorientował się, że to jego własne odbicie i spędził wiele czasu, wpatrując się z zachwytem w lustro wody. „Jakże mógł znieść stan taki, w którym posiadał, a jednak posiąść nie mógł? Żal go trawił, a jednak cierpienia te sprawiały mu przyjemność; wiedział bowiem, że przynajmniej to drugie ja, cokolwiek by się wydarzyło, pozostanie mu wierne na zawsze”....
Cierpiąca Echo nie zapomniała nigdy o Narcyzie. Nawet umierając (samobójstwo) powtarzała wciąż za nim „żegnaj, młodzieńcze, na próżno ukochany!”. W miejscu, w którym jej krew wsiąkła w ziemię wyrosły biało-czerwone narcyzy, z których, jak mówi mit, przygotowywany jest balsam kojący dolegliwości ucha, rany oraz odmrożenia....http://magazyntuiteraz.pl/psychologia-mitu-narcyz/

Mowa kwiatów:
Narcyz - jesteś bez serca
Żonkil - jestem zazdrosny

Jeśli mitologiczny narcyz był tak samo piękny, jak ten kwietny, to nie miał innego wyjścia, musiał się w sobie zakochać :)


Słoneczne promienie dodały by mu jeszcze więcej uroku.


Zahaczam czubkiem narcyzowego nosa o niebiosa :)



Ten też wie, ze jest doskonały!!!







A ten jak radośnie świeci z zachwytu nad sobą!!!

I nosa zadziera ;)




Ach jakim wspaniały, sięgam nieba, a może jeszcze wyżej!!!






O złotym sercu...






Tulipan w mowie kwiatów oznacza - cieszę się na Twój widok.
Oglądajmy więc i cieszmy się na widok tulipanów :)

Stugębna plotka głosi, że za powstanie naukowej nazwy Tulipa (i nazw funkcjonujących w wielu innych językach: polskim - „tulipan”, niemieckim - „Tulpe”, angielskim - „tulip”, francuskim - „tulipe”) była wynikiem pomyłki językowej. Podobno de Busbecq dostrzegł kwiat tulipana zatknięty za turban jednego z Turków i zapytał go: „Co to jest?” Turek, sądząc, że markiz pyta o jego nakrycie głowy, odpowiedział uprzejmie: „Tulpana!”, co po turecku oznacza turban. W rzeczywistości czerwony tulipan to po turecku „laleh”, a słowo to zapisuje się takimi samymi literami, z których składa się imię Allah. Islamska tradycja zakazuje bezpośredniego powoływanie się na imię Boga, dlatego wśród mahometan tulipan stał się symbolem Allaha.
http://www.wilanow-palac.pl/historia_uprawy_tulipanow_w_europie.html

Wielkie zainteresowanie budziły tulipany wielobarwne, z działkami okwiatu ozdobionymi kontrastowo zestawionymi smugami. Efektowne desenie powstawały najczęściej w wyniku... choroby wirusowej, na jaką zapadały tulipany. Choroba była przenoszona przez mszyce, lub na skutek przypadkowego zakażenia roślin podczas ich pielęgnacji. Później ludzie zaczęli świadomie kaleczyć cebule, by uzyskać barwne kwiaty. http://www.wilanow-palac.pl/historia_uprawy_tulipanow_w_europie.html

Moje ulubione Tulipany to właśnie te wielobarwne i "udziwnione"

Generalnie nie lubię różu, ale ten tulipan....







Ho ho ho i różowy i strzępiasty :)

no i ten także - cukiereczek! 

W co zamierzasz się wkręcić świderku?


















Wrocławski - barwy mojego miasta to czerwony i żółty.

Czy aby zaraz nie odfrunie...

Czyżbym była sadystką....tak biedaka pokręciła (reumatyzm czy cóś) a on tak mi się podoba! ;)









Tamten róż i ten pomarańcz...

i ta nieśmiała żółć





Róż z pomarańczem co za duet!!!!



Jaki dziubiasty! :)















Niby róż w tulipanie, ale....już "nie mój"


Tak to jest właśnie tennnn róż :)


Pierwszy raz widziałam tak ciemne hiacynty, właściwie to obiektyw je rozjaśnił, w rzeczywistości są jeszcze ciemniejsze.


W tajemniczym ogrodzie, cichym aksamitnie,
Przy altance  magnolia, śniąc na jawie, kwitnie… Jolanta Maria Dzienis




Magnolia gwiaździsta to moja ulubiona :)



















Krzew magnolii zakwitł dzisiaj rano,
więc w ogrodzie zawitała wiosna,
a ja śpiewam piano, piano, piano,
zmiany przyszły,niech będzie radośnie.
Krzew magnolii zakwitł dzisiaj rano,
więc w ogrodzie zawitała wiosna,
a ja śpiewam piano, piano, piano,
zmiany przyszły,niech będzie radośnie.
Krzew magnolii zakwitł dzisiaj rano,
więc w ogrodzie zawitała wiosna,
a ja śpiewam piano, piano, piano,
zmiany przyszły,niech będzie radKoniec kwietnego kwietnia, ale w maju rośliny w dalszym ciągu będą nas..."gorszyć"  pięknem swoich kwiatów ;) Tak bardzo się cieszę, że potrafię dostrzec to piękno, jak wiele bym straciła gdybym tego nie potrafiła!!!


28 komentarzy:

  1. Piękne zdjęcia pięknych kwiatów. Niesamowite są te kształty i kolory tulipanów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ewo :)
      To właśnie te kształty i kolory urzekają mnie w tulipanach.

      Usuń
  2. Ależ różnorodność gatunków :) I to wszystko tak pięknie juz u Was kwitnie :)
    Ja na razie namiętnie drzewa i krzewy fotografuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia narcyzów są tegoroczne robiłam je 17 kwietnia, zdjęcia zaś tulipanów pochodzą z tamtego i tego roku, 17 dopiero zaczynały kwitnąć, ale teraz już pewnie wszystkie rozkwitły, a te pierwsze już przekwitły.

      Usuń
  3. Tulipany lubię bardzo. Ale jeszcze bardziej róże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tulipanach urzeka mnie ich różnorodność, a szczególnie ich kształty mnie fascynują. Nie kwestionuje piękna róż, ale są one jak dla mnie zbyt oczywista, o narzucającej się urodzie, tak jak różaneczniki i azalie. Ty lubisz szukać piękna wśród hmm śmieci, czyli tam gdzie wydałoby się, że tego piękna na pewno nie ma :) Ja szukam piękna w bardziej oczywistych miejscach, ale lubię takie kontrowersyjne, albo mało rzucające się w oczy :)

      Usuń
  4. A ja zawsze myle narcyze z zonkilami i za kazdym razem musze sie zastanawiac, ktory jest ktory. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żółty jest żonkil :)))
      Ale ja mam podobnie z wodnymi, też są białe i żółte, zawsze muszę sobie nazwy przypomnieć: grążel żółty i grzybień biały i wszystko jasne :))

      Usuń
    2. Ja prawdę mówiąc też nie odróżniam, w ogrodzie botanicznym nie spotkałam się z nazwą żonkil na tabliczkach, żonkil to jest chyba jakaś podgrupa narcyza, tak mniem siem wydaje, nie jestem znawczynią w tej dziedzinie, zachwyca mnie przede wszystkim ich piękno :)

      Usuń
    3. Żonkil to narcyz, na którego pędzie znajduje się kilka (2-6) kwiatów.

      Usuń
    4. :)))
      Arte dziękuję pięknie za wyjaśnienie :)
      Znaczy się na Placu Społecznym pięknie rozkwitła cała masa żonkili :)

      Usuń
  5. Piękne kwiaty i kolory:) Te, które pokazałaś, są niesamowite. Najbardziej jednak zachwycają i wzruszają mnie malutkie, polne kwiatuszki. Te to dopiero walczą:)
    Mam nadzieję, że zrobisz też post o takich kwiatowych maleństwach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zachwycają te maleństwa ino że dosyć trudno znaleźć w dużym mieście polne kwiaty, na prawdziwych łąkach bywam ostatnio dosyć rzadko :) Mam trochę takich zdjęć i dzisiaj w Parku Wschodnim też trochę porobiłam, wiec będzie post i o polnych kwiatach :)

      Usuń
  6. Mario, pięknie pokazałaś urodę moich ulubionych kwiatów. Bo tulipan i narcyz to moi ulubieńcy. Narcyz to przede wszystkim, w moim pojęciu klasyczny, czyli biały z żółtym środkiem i pomarańczowym obrzeżem. Niestety coraz rzadziej można go spotkać :(
    Shila też lubi tulipany. Z gracją wyjmuję je z wazonu i podrzuca w zachwycie;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż ludzka pogoń za nowościami eliminuje protoplastę, też lubię te klasyczne, są takie delikatne :)
      Koteczki też mają prawo do zachwytów ;)Mnie udało się nauczyć Myka co znaczy "nie" :) Kwiaty interesują go jako nowość, obejrzy i daje spokój. Chyba że usiłuje je ukryć stawiając wysoko, migiem je dostrzega i próbuje się do nich dostać :)

      Usuń
  7. Przepiękne kwiety, ale i przepiękne Twoje zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo kwietnie i Ciebie, i juz coraz mniej tych kwietniowych kwitnięć a szkoda, nie nacieszyłam sie jeszcze! odpisalam na twoj adres mailowy...zajrzyj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majowe kwitnięcia też są piękne, właśnie rozkwitły bzy, niedługo będą konwalie, piwonie, jaśminy...

      Usuń
  9. Jak dobrze, że się na chwilę od roboty oderwałam, i zajrzałam do Ciebie ! Zrobiło mi to dobrze ! Dla ócz mych, i duszy :) Uwielbiam tulipany i narcyzy :) Piękności ! Och Maryijo, jakie piękne fotki !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej Ewa coś ta robota ostatnio wsysa Cię, jeszcze trochę a niedajbuk wyssie Cię doszczętnie, wszak Ci ostatnio ino koniuszek nosa widać, a i to nie zawsze, a dzie pora na relaks? :)))
      Cieszę się, że zajrzałaś i że kwietny wpis Ci się podoba i zrelaksowanaś i stukrotne dzięki za zachwyt :))))

      Usuń
  10. Przepiękne tulipany:)
    Bardzo serdecznie dziękujemy za odwiedziny, dołączenie do naszych gości. Pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się b aRT, że podobają Wam się sfotografowane przeze mnie tulipany i dziękuję za pozdrowienia :)
      Bardzo ciekawie u Was, będę Was odwiedzać, będzie mi bardzo miło jeśli i Wy będziecie zaglądać do mnie :)
      Pozdrawiam majowo-bzowo :)

      Usuń
    2. Dziękujemy za pozdrowienia :)

      Usuń