To wraca do nas
WIOSNA!!!
Wiosna zjawia się po cichutku, na paluszkach i...
zapala świecuszki magnolii :)
Czujnym trzeba być
i mieć bystry wzrok
aby nie przeoczyć, że
gilgotane wiosennymi słonecznymi promykami, śpiące rośliny
budzą się!!!
Co za radość!!!
Lubię niezwykle, tropić budzenie się roślin :)
Nieraz bywa to detektywistyczne wyzwanie ;)
O, jaka cudowna stokrotkowa wiosenka, skromniutka jeszcze, przycupnęła sobie przy murku aby odpocząć krzynkę,
takie budzenie roślin to ciężka praca przecież!
Wiosna chodzi sobie po świecie i cuda czyni, moje cuda mniej cudowne niż te wiosenne, ale też sobie co nieco poczynam ;)
Miała być tylko zawieszkowa głowinka przypominająca niedźwiadka.
Jednakoż jak zrobiłam główkę to taka sieroca mi się wydała, jakby ją cuś bardzo łobgryzło,
dorobiłam jej więc jeszcze co nieco ;)
Oprócz Misi w kiecce, poczyniłam także koteczka :)
Kotek jest broszką.