Pokazywanie postów oznaczonych etykietą figurki czekoladowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą figurki czekoladowe. Pokaż wszystkie posty

piątek, 11 grudnia 2015

Tup tup tup biegną święta !!! Ino, ino je widać ;)

Biegną, biegną, biegną święta, to ja w nie... Jarmarkiem Bożonarodzeniowym :)))
A macie święta, zobaczcie że wcale, a wcale się Was nie boję ;)))

A na jarmarku jak to na jarmarku, fajnie jest ;)
Pokazuję zdjęcia z tego i tamtego roku.

Zdjęcie z tamtego roku, już historyczne.
Świdnickie przejście podziemne częściowo zmienia swoją funkcję,
w chwili obecnej trwają roboty budowlane.

Tak to wyglądało w tamtym roku.
W dzień

i wieczorem.

Jarmark rozgościł się wkoło Ratusza.
W tym roku w dzień

i w tamtym roku wieczorkiem.

Tamtoroczna choinka i ratusz z innej strony

A tak to wygląda w tym roku w dzień.
Porównanie choinek.
ta nocna z tamtego roku

i ta dzienna aktualnie nam stojąca ;))

A tu krasnal od prezentów ;))



Wśród  tego jarmarcznego zgiełku siedzi sobie hrabia Aleksander Fredro.
Dziwi się ? A może porównuje....

Na jarmarki chodzę głównie dla atmosfery, na kramy też lubię się pogapić i skuszę się nawet na co nieco :)
W tym roku skusiłam się na czekoladowe figurki

Figurki różnorodne i bardzo starannie wykonane z gorzkiej i mlecznej czekolady
Takie zanabyłam na prezenty :)))

Jeżyk jak żywy :)

I jak takiego.....zjeść ;)

I rozkoszny misiaczek ;) Mniam, mniam ;)

Taaaaaaaaaaaaaaaka brykaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kotecek na ludowo z białej czekolady.
Od kilku lat na jarmarkach wrocławskich zjawiają się kowale i do nich ciągnie mnie najbardziej :)) Lubię obserwować ich pracę, ale ich wyroby też bardzo lubię :)

Namiastka kuźni .



Mniut malina, kowalskie dzwoneczki !!!!!!!!!!!!!!
Mam już takie dwa


A wśród tych jarmarcznych obfitości siedzi sobie On! Fakir ? Lewituje ?

Popatrzcie uważnie na ten fragment z boku! Cóż my tam widzimy ? Ano fragmencik jakieś konstrukcji.....
Okazuje się że akurat Ten lewitujący magik, siedzi sobie na takim wymyślnym krześle ;)
To brat mnie naprowadził na to odkrycie ;)
 Magik widząc jak wnikliwie się mu przypatruję, nie potrafił zapanować nad mimiką ;)
Uśmieszek wtajemniczonego ?

Słoneczko bawi się w teatr cieni. Jak ja to lubię :)))



i zamienia zwykły fajans w klejnoty :)))
Popatrzyłam na dekoracje świąteczne pod słońce i .....to dla tej magii tu przyszłam. Zrobić takie zdjęcie i żeby .....wyszło!!! Tak, uważam że mi się udało :)))))))))))))

Graficznie można by go pewnie podkręcić, ale mnie się podoba i takie :)))))))))))))
Tym zdjęciem kończę relacje z jarmarku świątecznego, pora wrócić do domu...
A w domu ?
W domu udało mi się w tym roku zrobić aż 2, słownie dwie ozdoby świąteczne ;) Nie przepadam za twórczością okolicznościową.
Pierwsza ozdoba to ta choinka widoczna poniżej. Kupiłam ją bo podobał mi się pomysł, no i dostałam w tamtym roku taką ozdobioną kulę i uznałam że będzie to fajne uzupełnienie. Kula jednak okazała się za duża.
Dzwoneczek jest za to akuratny :)) A choinkę po prostu pomalowałam ;)



Dzwoneczek kupiłam dwa lata temu na jarmarku na kramie białoruskich zakonnic.
Jest ręcznie malowany i pięknie dźwięczy, podobnież ze względu na domieszkę srebra do mosiądzu.

No i zrobiłam widoczną poniżej śnieżynkę, a właściwie też tylko pomalowałam, bo taką ładnie wyciętą dostałam od Hany, no i doczepiłam do niej małe janczarki i śnieżynka delikatniutko dźwięczy :)



No to by beło na tele w temacie przygotowań świątecznych ;))
I tak sobie myślę że może pora, żeby się może jakoś bardziej przyłożyć ?  ;)))