Zapłonęło czerwienią,
zaszkodziło marzeniom,
zadudniło, zawisło obłokiem…
zadudniło, zawisło obłokiem…
Chociaż nie chce się wierzyć –
to od Ciebie zależy,
ile będzie jesieni w tym roku…
Czy uśmiechem jarzębin
krótkie dni nam obrębi
i przyjaznym odezwie się świerszczem?
Czy się smutkiem zadławi
w czarnym kluczu żurawim
i niedobrym pożegna nas wierszem?
i niedobrym pożegna nas wierszem?
...chwytają mnie złe listopady
czarnymi palcami gałęzi.
to dlatego śpiewać już nie umiem,
tylko wołam wołaniem wiatru,
to dlatego codziennie się tułam
po wieczornych, po czarnych ulicach
i prowadzi mnie wilgotny trotuar
w mgłę wilgotną, która bólem nasyca.
tylko wołam wołaniem wiatru,
to dlatego codziennie się tułam
po wieczornych, po czarnych ulicach
i prowadzi mnie wilgotny trotuar
w mgłę wilgotną, która bólem nasyca.
Jestem wiatr szeleszczący w liściach,
jestem liść zagubiony w wichurze.
Tylko w oczach mgła i oczy bolą...
pójdzie z deszczem na bakier
między drogi pożółkłe i sosny?
Wysepka na fosie miejskiej nieopodal mojego domu. Kilka miesięcy temu odkrył ją dla siebie... BÓBR |
I od tego czasu gdy zapada zmierzch przypływa na... wyżerkę ;) jednak nie tylko na jedzonko tu przypływa |
Zębiskami ściął pęk wysokiej trawy i opływa ciągnąc ją ze sobą. |
będzie toczyć się kołem,
i dotrwamy, przetrwamy do wiosny...
To fijołeczek listopadowy :) |
Do moich listopadowych zdjęć dołączyłam wiersz Agnieszki Osieckiej i urywki wiersza Władysława Broniewskiego.
Z jesienią dobrnęliśmy już do listopada
Pffffffff listooooooooopaaaaaaaaad, jego krótkie jasności dni i długaśnie mroki wieczorów od zawsze musiałam brać na przeczekanie.
Co prawda w trakcie mojego już długiego życia nauczyłam się jako tako radzić sobie z tym mrocznym miesiącem, jednak nie oswoiłam go całkowicie.
Listopad więc mija mi z huśtawką nastrojów jak u Osieckiej, a i czarno bywa jak u Broniewskiego ;)
W taki czas, szczególnie cieszy mnie dziwaczny światek mego mieszkania
i moja wewnętrzna potrzeba tworzenia!
Dzięki tej mojej potrzebie nawet listopad potrafi jabłuszkiem wesołym się toczyć :)
Myk w moim twórczym rozgardiaszu taki jakiś jakby niezadowolony, czy cuś ;) |
Ta dam tym razem połamałam sobie głowę wtórniakowo!
Wtórniakami to moje recyklingowe łamigłówki.
Niektórzy pewnie wiedzą, a inni nie ;)
Dla tych którzy nie wiedzą informacja, że człony gąsienicy to bańki lecznicze. Służą do stawiania na ciele chorego w taki sposób aby wytworzyło się pod nimi podciśnienie, bańki takie, kiedyś były bardzo powszechne w użyciu.
"Bańki szklane to najbardziej tradycyjne z rodzajów baniek chińskich używane już w czasach starożytnych. Trudno określić kiedy i gdzie dokładnie zostały wynalezione bańki do terapii, najbardziej spopularyzowane i rozpowszechnione zostały właśnie w Chinach, stąd ich nazwa. Swoje zastosowanie bańki chińskie szklane posiadają w zakresie medycyny naturalnej." https://med-store.pl/banki-chinskie/banki-chinskie-szklane/9/10Otóż nie!
Stworzyłam tego dziwoląga jako organizer na różne takie :)