wtorek, 31 stycznia 2023

65...lat...moich???

Ot taka sobie liczba


na tej mojej grafice nawet ładnie wygląda ;)

Czy to mało czy dużo zależy od tego co tą liczbą chcemy zobrazować.

W moim przypadku to... no...kurna...lata mojego życia!!!

A jeśli chodzi o długość ludzkiego życia 65 to już niemało, ba można by rzec że sporo, a niektórzy powiedzą że dużo, że w ogóle za dużo!

He...czy na pewno już tyyyyyyyle żyję ???

Ci co na mnie popatrzą, szczególnie reprezentanci małych liczb, powiedzą, że ta liczba pasuje do mnie jak ulał.


No cóż jak podnoszę się z łóżka, czy z krzesła, wchodzę po schodach to i ja skłonna jestem uwierzyć w to 65.

Napisałam jestem skłonna uwierzyć, bo tak dogłębnie to nie wierzę!!!

W to 65 nie wierzą także moje...Dyniaki! ;)

Takiego oto dyniakowego kwiatuszka powiła ostatnio wyobraźnia ma!


No tak się jakoś złożyło, że powiła około tych moich niby 65 urodzin ;)









Dałam mu do towarzystwa ważki aby w ten zimowy czas było mu raźniej, no i mnie także :)


Mówię o nim, Dyniak ZaprzyjaźnionyzWażkami :)



No i jak on usłyszał, że mam urodziny i to jakoby 65, to zdumiał się wielce!!! ;)


Ale zaraz potem uśmiechnął się radośnie i zaczął wykrzykiwać wierszyk:


Tak bym chciała, tak bym chciała,
żeby były urodzinki !


U chłopczyka czy dziewczynki,
u kucyka czy sardynki -


wszystko jedno, wszystko jedno,
byle były urodzinki !



żeby było dużo gości
i Mateusz, i Grażynka,
dla każdego moc pyszności,
wszystkie stoły w upominkach,



na tych cudnych, na nienudnych,
na wesołych rodzinkach !



A jak zjemy wszystkie kremy,
czekoladkę i rodzynki,




upaćkamy się jak świnki


to z radości podskoczymy
i powiemy do rodzinki
"Niech żyjecie, niech żyjemy
i niech żyją urodzinki !"


Hehehehehe cóż za wspaniała wizja imprezy mój ty kochanieńki ZaprzyjaźnionyzWażkami, jednakoż upaćkanie się jak świnka to już podchodzi pod starcze zdziecinnienie  ;)  Ale wiesz ty co wolę starcze zdziecinnienie od starczego rozgoryczenia :) 

Ech wy moje dyniaki liczę na to że dzięki wam starcze rozgoryczenie nigdy mnie nie dopadnie!!!

A

Droga którą idę biegnie śladem ludzkich spraw



Szukam swego czasu jasnych słów, prostych prawd


Szukam swego czasu jasnych słów i prawd


Już tyle słońc wzeszło tylko jeden raz
Już z tylu stron zapłonęły ognie gwiazd
Już tyle miejsc zapomnienia pokrył kurz
Wiem co to jest lecz się nie zatrzymam już


Droga którą idę czasem błądzi w pełni dnia


Kocham pragnę tracę chwytam dzień póki trwa
Kocham pragnę tracę chwytam dzień gdy trwa


Droga którą idę nie wybiera łatwych tras




W czasie który minie odbić chce własny ślad


W czasie który minie swój odbije ślad


Idę idę idę idę...tak i idę tą moją życiową drogą i



A takie plany na lata następne ;)




Wykorzystałam w tym poście fraszki Jana Sztaudyngera
Wiersz Danuty Wawiłow "Urodzinki"
I piosenkę Czerwonych Gitar "Droga którą idę"

Pozdrawiam Was serdecznie moi mili :)