Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sztuka współczesna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sztuka współczesna. Pokaż wszystkie posty

środa, 10 stycznia 2018

Na poddaszu Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Tak około połowy grudnia, w niedzielę, zachciało mi się łyknąć trochę kultury, a że Muzeum Narodowe mam o rzut beretem, toteż wybrałam się doń na wystawę czasową, która przybyła do nas aże z Pekinu.



Życie mieszkańców Chin 
pod koniec panowania dynastii Ming
Wystawa kolekcji ze Stołecznego Muzeum Chin


Malarstwo, rzeźba sakralna, wyroby z jadeitu, porcelana – najwyższej klasy zabytki pochodzące ze Stołecznego Muzeum Chin po raz pierwszy można oglądać w Polsce. Na wystawie pokazano ponad 100 zabytków, które przybliżają różne aspekty życia społeczeństwa chińskiego pod koniec panowania dynastii Ming, czyli w czasach chińskiego renesansu.

https://www.youtube.com/watch?v=FcNc9_VMFio&feature=youtu.be

Chińskie zabytki umieszczono na poddaszu muzeum. Bardzo podobają mi się te podniebne sale wystawiennicze, dopiero niedawno uwolniono je spod władzy pająków ;)









Aby zęby czasu jak najmniej szkodziły eksponatom, ich ekspozycja musi spełnić rygorystyczne wymogi. Te wymogi to: klimatyzowane gabloty i ograniczona ilość światła. Co dobre dla eksponatów, to jednak nie bardzo służy oglądającym bo dzieła są niedoświetlone i daleko od oczu widzów. Nie przeszkadza to przy oglądaniu dużych eksponatów, jednak małe, których jest więcej, widzi się tylko w ogólnym zarysie, szczegóły są prawie niewidoczne.
Dobrze, że na dużym ekranie wyświetlany jest film, który część zabytkowych przedmiotów pokazuje w powiększeniu.

Kadr z filmu
Kadr z filmu
Wystawa podzielona została na trzy części i porusza zagadnienia związane z kulturą, religiami i gospodarką. W dawnym społeczeństwie chińskim wiodącą rolę odgrywała warstwa urzędników, którzy mieli wpływ na politykę, kształtowali kulturę, tworzyli mody i standardy estetyczne.

 Prezentowane w pierwszej części wystawy zabytki pozwalają przyjrzeć się niezwykłemu życiu chińskiego uczonego urzędnika. Pokazano malarstwo (zwoje pionowe i poziome oraz obrazy na wachlarzach), które było jedną z dziedzin sztuki najbardziej cenioną przez ludzi wykształconych. Widzowie zobaczą też elementy wyposażenia gabinetu uczonego, m.in. kubki i podstawy na pędzle, sztabki tuszu, pieczęcie, jadeitowe ozdoby. Spełniały one nie tylko funkcje użytkowe, ale były dziełami sztuki. Warto zwrócić uwagę na jadeitową miseczkę do płukania pędzli w kształcie lotosowych liści oraz cytrę guqin. Gra na tym instrumencie należała do najważniejszych umiejętności wykształconego Chińczyka.http://www.mnwr.art.pl/CMS/wystawy_czasowe/Zycie_mieszkancow_Chin_Ming.html














Kadr z filmu

Druga część wystawy jest poświęcona wierzeniom. Buddyzm odegrał znaczącą rolę w historii Chin, ale równolegle funkcjonowały inne systemy filozoficzno-religijne: konfucjanizm i taoizm. Temat ilustrują przykłady rzeźby i malarstwa ukazujące główne postaci z panteonu buddyjskiego oraz z chińskiej mitologii taoistycznej. Wśród cennych przykładów rzeźby na uwagę zasługuje zwłaszcza niewielka figura Buddy Siakjamuniego z pozłacanego brązu, o subtelnym i pogodnym wyrazie twarzy. Wśród malarstwa zaś – czterometrowej długości zwój przedstawiający grupę arahantów, czyli uczniów Buddy.http://www.mnwr.art.pl/CMS/wystawy_czasowe/Zycie_mieszkancow_Chin_Ming.html































W ostatniej części ekspozycji są pokazane obiekty, jakie nabywali zamożni Chińczycy oraz środki płatnicze, których używali. Zaprezentowano dawne monety oraz luksusowe i cenne przedmioty, które można było za nie nabyć: porcelanę, tkaniny, ozdoby z jadeitu. Będzie można podziwiać kolczyki i szpile do włosów z jadeitu – najbardziej cenionego przez Chińczyków kamienia, a także typowe dla dynastii Ming przykłady wyrobów porcelanowych. Ciekawostką jest ceramiczny pojemnik na lód, spełniający funkcję lodówki bądź klimatyzatora.

http://www.mnwr.art.pl/CMS/wystawy_czasowe/Zycie_mieszkancow_Chin_Ming.html


Kadr z filmu
Kadr z filmu















































Pokazałam ogólny zarys wystawy, ponieważ w półmroku jaki tam panował, nie udało mi się poprawnie sfotografować wszystkich eksponatów. Rozmawiałam z pracownicami czuwającymi nad kolekcją i to one mi powiedziały o tych rygorach dotyczących wystawienia zabytkowych przedmiotów.

Tak przy okazji dorzucę kilka słów na temat poddasza muzeum. Ta część Muzeum Narodowego, została zaadaptowana na potrzeby kolekcji sztuki współczesnej, całkiem niedawno, kilka lat przed odrestaurowaniem Pawilonu Czterech Kopuł.
W zbiorach muzeum jest około dwudziestu tysięcy eksponatów sztuki współczesnej. Obecnie możemy je podziwiać na 500 mkw. To zdecydowanie za mała przestrzeń, stąd pomysł adaptacji poddasza. Jego remont rozpoczął się w maju tego roku i potrwa do III kwartału 2011 roku.

- Powierzchnia wystawiennicza strychu to dwa tysiące sześćset metrów kwadratowych - mówi Anna Kowalów, rzeczniczka Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Na poddaszu zostanie zainstalowana klimatyzacja i nowe oświetlenie.

Na strychu, po jego remoncie, będą wystawiane dzieła sztuki z okresu dwudziestolecia międzywojennego aż po czasy współczesne. W galerii znajdziemy głównie rzeźby światowej sławy artystki Magdaleny Abakanowicz, które znajdują się w zbiorach wrocławskiego Muzeum Narodowego (jest to największa kolekcja dzieł tej rzeźbiarki na świecie). 
http://wroclaw.naszemiasto.pl/artykul/muzeum-narodowe-porzadkuje-poddasze,2894274,artgal,t,id,tm.html

Przytoczone przeze mnie cytaty mówią o tym co będzie, a ja widziałam to co było, czyli jak prezentowała się sztuka współczesna na poddaszu i byłam zachwycona, nie tylko ja zresztą.
Najbardziej podobały mi się na tym strychu dzieła Władysława Hasiora.








Niestety w Pawilonie Czterech Kopuł nie poradzono sobie z ekspozycją Hasiorowych dzieł, to nie tylko moja opinia, zaciągałam języka u pracowników  Pawilonu jak i Narodowego i okazuje się, że bardzo dużo osób podziela moje zdanie.

Na strychu niesamowite, wręcz upiorne wrażenie, robiła ekspozycja dzieł Józefa Szajny.


Szkoda mi tego poddasza, współczesne dzieła wspaniale wpisywały się w tą przestrzeń.







hmmmmmmmm...
Po przeniesieniu dzieł współczesnych do Pawilonu Czterech Kopuł, poddasze służy do ekspozycji wystaw czasowych, co oznacza, że bardzo często wykorzystana jest tylko część tej przestrzeni i dlatego mi szkoda, bo to takie fajne miejsce. Chińskie dzieła zajmują tylko jedną z sześciu sal.
Podobnież ma się to wkrótce zmienić i poddasze będzie miało swoją stałą ekspozycję :)

 
Muzeum Narodowe jest wspaniale usytuowane. Z przodu znajduje się Park Słowackiego, z boku zielone Wzgórze Polskie, a z tyłu płynie Odra.