Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pocztówki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pocztówki. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 6 grudnia 2015

Wszędzie czerwono, to... 6 grudzień... Mikołajki :))

 Któż nie zna takiego osobnika ? Czerwony kubraczek, czerwona czapeczka, czerwony... nos, no tak, to Mikołaj :) Mógłby być także krasnoludek, ale to nie o nim będzie dzisiaj mowa ;) Bo 6 grudnia to przecież Mikołajki :))) Jakże miło się one kojarzą :)) Przyjęło się uważać, że tylko dzieciom, ale przecież nie tylko dzieci w tym dniu mogą dostać prezenty.

Czerwona czapeczka, biała broda do tego ten sumiasty wąs i Mikołaj jak żywy ;)
I prezentowe paczuszki, co w nich może być ? Jakie pole do wyobraźni :))
Tradycja w narodzie rzecz święta, a w naszej rodzinie szczególnie przyjęta, jeśli chodzi o Mikołaje :)
Mnóstwo osób gra mikołajowe role na domowy użytek. W mojej rodzinie występowaliśmy w tej roli także na szerszym forum ;)
Gdy byliśmy mali, rolę św Mikołaja grał nasz tato w naszym parafialnym kościele. Mój młodszy brat, przywołany przez niego i poproszony o odmówienie modlitwy w zamian za paczkę, kategorycznie tego odmówił. Mikołaj (tata) stwierdził, że w takim razie paczki nie dostanie, na to on rzucił "nie to nie" i odszedł, miał wtedy z pięć lat. Natomiast ja po powrocie do domu orzekłam, że święty Mikołaj miał głos podobny do tatusia :)) Nie mam zdjęcia taty z tej uroczystości, na pewno nie był przebrany w czerwony kubraczek, ale miał na sobie strój biskupa. Tak jak mój bratanek, który kilka lat temu, także grał rolę św Mikołaja w swoim parafialnym kościele.
Mój bratanek w roli św Mikołaja, biskupa.
 I dla kontrastu w innej roli

Prawda że diabelnie przystojny ten mój krewniak ;)))
Mam jeszcze takie fajne wspomnienie, gdy w siermiężnym socjalizmie wieźliśmy z koleżanką w jej maluchu, mojego młodziutkiego wtedy brata przebranego za Mikołaja. Ludzie ciekawie zerkali nam do środki, albo z uciechą pokazywali palcami. Bo to był wtedy rzadki widok, który teraz całkiem spowszedniał.
Pokażę Wam jeszcze siebie, tak, tak w roli Mikołaja właśnie :)))Na domowe potrzeby odgrywałam tą rolę  wiele razy, przy czym razu pewnego, moja półtoraroczna  bratanica na mój widok chciała się zapłakać na ament, a druga kilka miesięcy starsza wołała: ciocia Malysia :))
Zdjęcie będzie jednak z poważniejszej uroczystości, albowiem grałam tą donośną rolę w przedszkolu w którym pracowałam :)) Suknię mikołajową szyła koleżanka, ja zrobiłam brodę, czapkę i pastorał .
Proszsze Państwa oto Ja w roli Mikołaja !!! ;)
Ten wymownie podniesiony palec to do tego malucha, który mnie zaczyna rozpoznawać ;)
Bo te dzieci  przede mną, to moja grupa z którą pracowałam :)) 
I przy okazji pokażę Wam jeszcze jedną Mnie, na balu przebierańców z tą samą grupą dzieci tylko dwa lata starszych :)
Brodę robiła moja mamusia ze swoich włosów. Niektóre dzieci zastanawiały się jakim cudem wyrosła mi przez kilkanaście godzin, wszak dzień wcześniej jej nie miałam :)))
To by było na tele wspominek, ciekawa jestem jakie są Wasze wspomnienia Mikołajkowe ? :))

Jak Mikołajki to przydały by się jakieś prezenty dla moich szanownych czytaczy :) Wymyśliłam coś takiego, nie wiem czy przypadnie Wam to do gustu, no ale: darowanemu koniowi w.... ;)
Zamieszczam w dzisiejszym poście kilka graficznych kartek, opracowanych przeze mnie z okazji Święta Bożego Narodzenia.  Zapisałam pliki w ten sposób, że po skopiowaniu, można wydrukować te kartki w dobrej jakości na formacie pocztówkowym. Jeśli więc któreś z nich się Wam spodobają, to proszę kopiować :))) Taka możliwość będzie przez tydzień, potem zmniejszę rozdzielczość plików, a to pogarsza jakość druku.

1

2

3
Powyższe kartki opracowywałam w minionych latach, aktualne będą tuż przed świętami, z życzeniami dla Was :))

Dorzucę jeszcze kilka słów o kartkach. We Wrocławiu, akurat przed Mikołajkami odbywają się Targi Dobrej Książki. Wybrałam się na nie z koleżanką w czwartek w samo południe. Był to pierwszy dzień targów i dlatego trafiła mi się gratka, jako pierwsza klientka dostałam w gratisie przy zakupie kartek pocztowych, bardzo ładnie wydaną książeczkę, o naszych powiatowych atrakcjach turystycznych.
Tak własnie, kupowałam pocztówki, wszak Opakowana pisze historię rodzinną i złożyła takie zamówienie na blogach :)) Właściwie to koleżanka zwróciła moją uwagę na kartki, albowiem na jednym ze stoisk wypatrzyła tekę ze starymi wrocławskimi widokówkami. Przypomniało mi się wtedy o tym pocztówkowym zamówieniu i okazało się że sporo wydawnictw ma w swojej ofercie także i karteczki pocztowe. Zanabyłam więc komplecik dla bąbli Opakowanej :)))

Karteczki wedle życzenia oczywiście podwójne :)))
 Pocztówki widoczne na dole, kupiłam na stoisku Wydawnictwa Muzeum Śląskiego. Ten przystojniak z ogonkiem to Jaroszek i podobno mieszka w tym muzeum. Muzeum to, oprócz Jaroszka, ma także sporą kolekcję starych pocztówek okolicznościowych, na kiermaszu można było kupić ich kopie. Oprócz tych z małym lichem, kupiłam jeszcze z okazji Nowego Roku. Zobaczcie ino jaką :)))

Czy ktoś wie dlaczego ten kominiarczyk jedzie na wieprzku ?
Czy to tylko taka fantazja autora, czy jakaś inna okoliczność ?



I jeszcze kilka zdjęć zrobionych po wyjściu z tramwaju w drodze na targi, które odbywają się w Centrum Kongresowym koło Hali Stulecia
Szybko, szybko tam czekają na nas książki!!!

Ten Czerwony Kapturek widoczny za tą panią to dżender ;))
Iglica, Hala Stulecia i Mikołaje abo krasnoludki, podążające na kiermasz .

Jestem na miejscu :)
Wewnątrz miałam inne zajęcie niż robienie zdjęć, więc pokażę jeszcze tylko jedno z zabawy towarzyszącej kiermaszowi :)) Zabaw było sporo dlatego tak tłumnie przybywały dzieci i stąd także ich przebrania.


A Wy byliście grzeczni i dotarł do Was Mikołaj ? Co dostaliście ?
Ja w związku z różnymi zbliżającymi się okolicznościami  zanabyłam sobie ostatnio, kilka cudownych dzwonków, no bo kto zadba o mnie lepiej jak ja sama ;)) Dzwonki pokażę inną razą :))

Dodatek nadzwyczajny !!!!!!!!!
Poszłam ja sobie dzisiaj w miasto, a tam.....inwazja Mikołaji !!!!
Już niedaleko domu zobaczyłam coś takiego.

Czerwono mi.....
A zaraz potem taki kwiatuszek ;)

Lidka Ty widzisz :)))
Tramwaj a na tabliczce napis Mikołaj :)))

do mechanicznego Mikołaja zbliża się prawdziwy :))

Już jest tuż, tuż....
Będzie się działo!!!!!!!!!!!!

I rozdaje, rozdaje prezenty :)


Idę sobie dalej, a tam jadą następni.


A na jarmarku uwijają się tacy...




Poszłam za porykiwaniem motorów i..... mniem zatkao, bo tam mrowie a mrowie, no dosłownie wszędzie czerwono ;)))




Nad Morzem Czerwonym unosił się dront, to ta miucha na niebie ;)

Dront z kamerą.
Pierwszy raz widziałam coś takiego w akcji.


Mikołaje już się namikołowajali i szykują szyk do odjazdu


Ruszają...

Do zobaczenia za rok!!!!!!!!!!!

Poszli jak buuuuuuuurza!!!!!!!
Jeszcze jedne Mikołajki za nami :))))