Kwiecień, prawdziwy plecień nam się w tym roku trafił, co to przeplata, trochę zimy, trochę lata. Z tym że jednak przewagę zimy nam serwuje, jak na razie, wszak to dopiero jego połowa ;)
Z blogowiska dochodzą mnie słuchy, że w niektórych rejonach Polski, wiosna ino tylko czubek nosa pokazała i tym czubkiem sprawdza temperaturę. No we Wrocławiu to jej kraj sukni już widać i wianeczek na głowie :)
No i wiosnę, wiosnę na niej widać!
Kasztanowiec wiosennie obudzony, już kwiatostan szykuje do rozkwitu.
I dąb, wygląda na to że on też kwitnie.
Wysepka na fosie cała w kwitnieniach.
Takie początki listeczków najbardziej mnie zachwycają!
Buk pokazuje wiosenne pazurki.
O o o kwitnące klony, to też mnie zachwyca :)
Klony kwitnące przed rozwojem liści.
Cudne! :)
Forsycja, krzewiasta wiosenna klasyka.
A cóż my tu teraz mamy?
Magnolia! Pokazówka wczesnej wiosny ;)
Ta rośnie na Podwalu, obok instytutu PAN. Siedziba instytutu mieści się w jednej z bardziej efektownych wrocławskich kamienic.
Duet niezwykły, śliczna magnolia i piękna kamienica :)
Kwiaty magnolii niezwykle efektowne są, jednakoż złotlinowi japońskiemu także efektownego wyglądu nie brakuje ;)
No i bez lilak wyrywa się już do kwitnienia! Ten akurat będzie miał białe kwiaty a nie liliowe :)
Wiosenną sesyję kończę na żółto z nadzieją przywołania słońca, co to nam będzie wiosennie przygrzewać i odstraszy zimę już całkowicie :)
Ziarnopłon wiosenny.
Oraz mniszek lekarski mleczem zwany, on już także we Wrocławiu się pojawił! :)
A w domiszczu mym także wiosna :)
Albowiem lęgną się pestkusy awokadusy ;)
No więc wiosenko kochana stań się nam w końcu słonecznie cieplutko roześmiana i czaruj nas kwieciem i otulaj zielenią :)
Nieeee..Mario! to jakies cuda w tym Twoim Wroclawiu się dzieją...ale wiosna, ona cała poszła dp Ciebie, trudno mi w to uwierzyć!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest! i mam wrażenie, ze wszystko razem zakwitlo, a te bzy? już? KAmienica i magnolie wielkiej pieknosci! i mniszki czyli mlecze!!! nie do wiary!
To jest wiosna z najbliższej mojej okolicy, no i zdjęcia robione były w niedzielę, po ostatnich opadach jest jeszcze bardziej zielono na drzewach.
UsuńWygląda na to, że niska temperatura to sprawa drugorzędna, ważniejszy jest długi dzień i wilgoć.
Ale pieknie u ciebie!
OdpowiedzUsuńA nowe pestkusy :))))))
Noooooo Basiu, piękniasto :))))
UsuńSerdeczne dzięki!
O kurcze... faktycznie cała wiosna poszła do Wrocławia! Do mnie nie tak znowu daleko, a jednak magnolie jeszcze w półuśpieniu, forsycje ledwo-ledwo... No i zimno, ledwie kilka stopni, w nocy nawet spada do zera.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Magnolia z kamienicą - cudo! Takie foty to się wstawia na portale (banki zdjęć), gdzie ludzie sobie pobierają zdjęcia za pieniądze. Jakbyś chciała ździebko dorobić, to pomyśl o tym.
U nas też jeszcze nie wszystkie magnolie kwitną, ale te które rosną w zacisznym miejscu już przekwitły, no i marcowe mrozy im trochę zaszkodziły.
UsuńA temperatury też w okolicach zera.
Serdeczne dzięki za zachwyty dla zdjęć :) Nie wiedziałam o bankach zdjęć, muszę się nimi zainteresować, dziękuję :)
No nie, magnolie i tyle kolorów?
OdpowiedzUsuńU nas jeszcze przedwiośnie w takim razie.
Pozostaje mi oglądać twoje fotki, bo teraz siedzę w pracy i szuszę spodnie, tak zmokłam!
A ptaszek? tylko przytulić:-)
jotka
Do oglądania fotek serdecznie zapraszam :)
UsuńU nas też pada i temperatura w okolicy zera, chociaż na naszym termometrze zaokiennym to nawet -2, ale to co pada nie jest śniegiem i nie zamarza na chodnikach. A wiśnie ozdobne na moim podwórku kwitną bohatersko już drugi tydzień.
Serdecznie dziękuję Jotko za ciepłe uczucia dla ptaszka mego :)
Wiośnie dobrze we Wrocławiu. Pokazałaś jej najpiękniejsze oblicze:) A i w domu radośnie! Piękny ptaszek i ma śliczny domek:)
OdpowiedzUsuńNo tak właśnie wygląda, że jej dobrze u nas tej wiośnie :)
UsuńDomek dla ptaszka wziął się stąd, że kupowałam swego czasu na wyprzedażach sporo rzeczy tak na wszelki wypadek, bo się kiedyś mogą przydać, a tera wzięłam sobie na ambit coby je w końcu spożytkować ;) Wymiatanie zapasów robię i nawet udaje mi się nie kupować następnych przydasiów :)
No to znowu Zaścianek goni wiosenne tyły...;o)
OdpowiedzUsuńZ tego co mi wiadomo, to nie tylko Zaścianek na trenie sukni wiosny się wlecze ;)
UsuńCudne zdjęcia! Kamienica z magnolia jak z bajki. Podziwiam! 👏🏻👏🏻👏🏻❤️
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za podziw to bardzo miłe :)
UsuńTeraz rozumiem, czemu u nas jeszcze zima.
OdpowiedzUsuńNo gdzieś ta wiosna przed tym zimnem musiała się schronić, no i uciekła w stare wrocławskie mury, u nas zaciszniej ;)
UsuńNiech już zima sobie pójdzie, ja też czekam na prawdziwą wiosnę (ale nie gorące lato) :) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńTak, najwyższy czas aby wiosna zaczęła nas obdarzać słoneczkiem i przyjemnymi temperaturami :)
UsuńDziękuję za pozdrowienia, ja także pozdrawiam!
Piękną wiosnę pokazałaś. Najbardziej podobają mi się magnolie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję Arteńko, tak magnolie wiośnie wyjątkowo udały się :)
UsuńJak już nawet bzy zabierają się do kwitnięcia to znaczy ze lada chwila będzie we Wrocławiu najprawdziwsza wiosna!!!!!
OdpowiedzUsuńW Warszawie okropnie powolutku nadciąga...
W tym roku tej wiośnie pod górkę jakoś bardzo, no cóż najważniejsze, że pomimo wszystko nadchodzi i jak zawsze czaruje nas :)
UsuńDobrze, ze ludzie zdjęcia robią, chociaż sobie popatrzę... U mnie przed oknem glownie zielono, a z kolorow tylko żołty, poki forsycja kwitnie:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj podreptałam na Promenadę Oławską i trochę mnie zaskoczyło, że tam mniej zielono niż wkoło mej kamienicy, z kolorków to tylko niebieskie barwinki, ale za to fruwały sobie nad wodą DWIE JASKÓŁKI!!! ;)
UsuńJaskołek jeszcze nie zauważyłam, ale inne ptaszki uwijajace się i zbieraące materialy na gniazda tak. Niestety często posiłkują się folią, biedaki, chociaz tylexsuchych traw i innych lepszych materialów na budulec.
OdpowiedzUsuńZielono, fiolki,barwinki, mniszki, axw ogrodkach zachwycajace hiacynty, zonkile, forsycje. Nawet juz spore pąki na naszych miejskich magnoliach, a tu zaraz maj i bzy!
Folia jest niestety wszechobecna i miękka jest i pewnie dlatego ptaki wybierają ją a nie sztywne badylki, one tak jak ludzie lubią iść na łatwiznę.
UsuńMaj mógłby być cieplejszy aby chciało się bez wewnętrznego przymusu wyjść z domu :)